Wpis z mikrobloga

@GoracyDelfin Dwa lata temu zbankrutował, więc podziwiam go za to że się odbił i jest w stanie w dalszym ciągu ryzykować ogromne pieniądze.Moim zdaniem to już uzależnienie,typowy hazardzista,jara go ryzyko straty milionów.Nie ma wielkich potrzeb,nie wydaje dużo ale pieniądze traktuje jako narzędzie pracy,dlatego mu na nich jednak zależy.Widzę podobieństwo do mojego kumpela który był uzależniony od automatów,nawet gdy wygrywał sporą kasę prawie nic nie wydawał ,tylko dalej grał i to go
  • Odpowiedz