Wpis z mikrobloga

ok. 48h temu zeżarłam cały nasen jaki miałam w domu, nie wiem dokładnie ile, oczywiście po wzięciu 2 tabletek według zaleceń i położeniu się do łóżka. dalej nic nie pamiętam oprócz jakichś przebłysków. nawet nie wiedziałam, że wszystkie tabsy zniknęły, aż do wczorajszego wieczoru, kiedy chciałam znowu wziąć leki przed snem. spanikowałam, nieprzespana noc, a dzisiaj straszny stres, napady lękowe i biegunka. a przecież nic złego się nie stało, obudziłam się normalnie, nie umarłam z przedawkowania, może sobie wkręcam? dlaczego dzisiaj czuję się tak źle? nic mi nie będzie?
#narkotykizawszespoko #zolpidem #nasen
  • 12
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_: jestem na antydepresantach i nasen przepisał mi psychiatra :( doceniam miłe sny i ulgę od bezsenności, ale niestety czasem tak mi ten lek wejdzie na banię, że np. zacznę zwiększać dawkę czy podjadać tabletki.
  • Odpowiedz
jestem na antydepresantach i nasen przepisał mi psychiatra :( doceniam miłe sny i ulgę od bezsenności, ale niestety czasem tak mi ten lek wejdzie na banię, że np. zacznę zwiększać dawkę czy podjadać tabletki.


@morszczyn69: No to nie fajnie ;/

Uważaj tam, nie przesadź z tabletkami.
  • Odpowiedz
@Jamniki2: Chyba tak, ciężko powiedzieć w sumie. Okazało się, że objawy samego przedawkowania to pikuś, bo potem dostałam skrętu od nagłego odstawienia zolpidemu, zwłaszcza po przyjęciu takiej ilości. Tydzień byłam wygięta, a potem drugi tydzień dochodziłam do siebie :D
  • Odpowiedz