Wpis z mikrobloga

Mireczki z #perfumy chciałem się pochwalić Wam że miałem okazję odwiedzić Amouage w Muskacie w Omanie.

Wizyta była bardzo miła, przewodniczka opowiedziała o historii marki, pokazała nam unikatowe flakony, wytłumaczyła proces produkcji i pokazała halę w której pracownicy ręcznie napełniali flakony i je pakowali. Long story short byłem w szoku jak malutka jest to manufaktura. Spodziewałem się czegoś zupełnie innego, większego, a w rzeczywistości mój wujek Janusz ma dużo większą szwalnię majtek.

No i świetnie w sumie, bo teraz kupując flakon serio mam świadomość, że produkcja jest niszowa.

Podczas wizyty miałem okazję zobaczyć jako jeden z pierwszych, nowe flakony Opusów, które możecie zobaczyć na zdjęciu. Osobiście podoba mi się klasyczny kształt męskich Amłaży i nigdy nie byłem fanem butli z linii Opus, więc dla mnie to zmiana na plus. Ale rozumiem hejt, nie każdy lubi taki minimalizm. W dotyku są matowe i lekko szorstkie, przypominają kamień.

Wąchaliśmy także wszystkie attary, w tym te niedostępne w Polsce, ale szczerze mówiąc nie kupuję tego i dla mnie to już czysty snobizm. Nie mówię że są złe, bo jakość jest wysoka, ale cena powoduje, że traktuje to tylko jako ciekawostkę.

Przy okazji dowiedziałem się, że kończą produkcję kilku zapachów, w tym mojego ukochanego Mythsa. Przewodniczka mówiła że niestety jest duże prawdopodobieństwo że większość zapachów spod ręki Chonga zostanie kiedyś ubita. Czy to był chwyt żebym kupił kilka flaszek nie wiem, ale warto obserwować doniesienia i w razie czego robić zapasy.

Oman zrobił na mnie ogromne wrażenie. To piękny kraj a ludzie są chyba najsympatyczniejsi jakich kiedykolwiek poznałem, a zwiedziłem już sporo krajów, w tym większość krajów Zatoki Perskiej. Omańczycy są Ibadytami, to lajtowy i liberalny odłam Islamu. Widać że dobrze im się żyje i są szczęśliwi, uśmiechnięci i otwarci. Wspaniałe krajobrazy, pyszne jedzenie, kameralna architektura. Jeśli czujecie się tak jak ja źle w molochach jak Dubaj, ale jednocześnie lubicie arabskie klimaty koniecznie tam pojedźcie.
alvaro1989 - Mireczki z #perfumy chciałem się pochwalić Wam że miałem okazję odwiedzi...

źródło: comment_1653653587Thd9Z5oTmfB7ZUwUyvoByK.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
@alvaro1989: Byłeś na własną rekę w Omanie czy z biura podrozy? Widze ze bywa w ofercie biur zwiedzanie fabryki Amouage.
Zwiedzanko jest płatne?

O wycofaniu czesci linii i zmiany flakonow Opusowych juz Sebastian The Perfume Guy mowił w filmach, wiec to nie chwyt.
  • Odpowiedz
@Grzesinek: Na własną rękę, ale pojechaliśmy tam na biznesy. Zamierzam pojechać w grudniu na wakacje, ale jeszcze nie wiem czy pojadę z biura czy ogarnę sam.

Zwiedzanie jest bezpłatne. Wiem, że mówił, ale babka mi mówiła że pewnie wkrótce #!$%@?ą Beach Huta czy Sunshine. Ogólnie wydaje mi się, że marka idzie w złym kierunku.
  • Odpowiedz
@uwielbiamnalesniki: Za krótko byłem ale poznaliśmy Polaka który tam od 10 lat mieszka i mówił ze opieka dobra i osiągalna dla przeciętnego człowieka.

@kakagonzalez: Tyle co w Missali, dużo za dużo.

@kocia_morda: Może jednego taksówkarza trafiliśmy co nie znał angielskiego. Tak to tam mnóstwo hindusów jak to w zatoce perskiej i idziesz do apteki np i tam tylko po angielsku obsługa. Napisy wszędzie dwujęzyczne. Ludzie sami podchodzą na ulicy
  • Odpowiedz