Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@maad: ale wiesz, że to może nie mieć kompletnie znaczenia i być jedynie, jak to tu kiedyś lubiono mówić, koincydencją?

U mnie zachorowalność przez ten czas w ogóle się nie zmieniła. Jak całe życie chorowałem od święta tak dalej jest tak samo.
koincydencją


@Krupier: Brak skupisk potencjalnie chorych ludzi nazywać koincydencją? Może i tak, ale wydaje mi się że ludzie podczas pandemii zmienili podejście do chorób. Teraz dużo rzadziej spotkasz osoby chore np w pracy albo zbiorkomie

U mnie zachorowalność przez ten czas w ogóle się nie zmieniła


@Krupier: Może dlatego że nie trzymałeś dystansu społecznego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Krupier widać, że lubisz chodzisz do biedronki na zakupy i ocierać się o innych ludzi. Po drugie, jakim trzeba być człowiekiem, żeby nie uszanować kogoś zdanie. Nawet wczoraj u lekarza babka się pytała czy trzeba zakładać maseczki w gabinecie, powiedziałem, że jak ktoś będzie chciał, żebym założył to założę, bo nie mam z tym problemu i rozumiem, że ktoś się boi zachorować.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@uriel_ck: a to jakiś wstyd chodzić do Biedronki na zakupy? Bynajmniej.

Ależ ja szanuję, dla mnie mogą sobie tak stać i w największą pizgawicę. A ja jednocześnie mam prawo się z tego śmiać.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@maad: tak samo. Co 3-4 miesiące zawsze męczył mnie katar. Ale podczas pandemii, z przestrzeganiem obostrzeń i z maseczkami to nie chorowałem.
@krzywy_odcinek:

Co 3-4 miesiące męczył cię katar i nigdy nie konsultowałeś tego z lekarzem? Bo wiesz, to raczej normalne nie jest tak często mieć jakieś dolegliwości.

BTW, już nie ma obostrzeń i maseczek, jak twój katar? Wrócił?
@uriel_ck: a to jakiś wstyd chodzić do Biedronki na zakupy? Bynajmniej.


Ależ ja szanuję, dla mnie mogą sobie tak stać i w największą pizgawicę. A ja jednocześnie mam prawo się z tego śmiać.

@Krupier w sumie masz rację. Zawsze można się pośmiać ( ͡º ͜ʖ͡º)