Wpis z mikrobloga

  • 51
Eh, żeby im się czkawka odbiło to chodzenie do biura raz w tygodniu. Przecież nic to nie zmienia w realizacji obowiązków, ja i tak słucham muzyki 8h żeby nie słuchać głupot o teściowych czy paznokciach a ponadto marnuje jakieś 12zl na dojazd i prawie 3h na zebranie się + dojechanie. #zalesie #pracbaza #korposwiat
  • 11
  • Odpowiedz
@m76859: zupełnie bezsensowne. Tylko rytm pracy rozwala takie chodzenie do biura raz w tygodniu. Kolejny głupi pomysł managementu żeby tylko trzymać za mordy pracowników. Ja już od wtorku bym się wkurzał, że w piątek muszę iść do biura xD
  • Odpowiedz
via Android
  • 27
@powaznyczlowiek zmianialem początkiem roku xD w poprzedniej 3x w tygodniu chodzą.

@sikalafou to prawda, totalna głupota. Niby chodzi o socjalizację zespołu ale jak jestem sam i jakieś 15 kobiet to jak się mam z nimi socjalizować? Łeb by mi jak koniowi urósł jakbym miał te wszystkie płoty słuchać.

Najgorsze jeszcze że w biurze nie ma na tyle monitorów że kazdy może sobie na nim pracować (brakuje bo ludzie do domów pobrali na
  • Odpowiedz
@m76859: czyli firma ponosi realne straty dla wątpliwej jakości socjalizacji. Socjalizować to się można w pubie po pracy. W ogóle ja jestem jakiś dziwny bo ja się z nikim z pracy socjalizować nie potrzebuję.
  • Odpowiedz
@sikalafou: Dlatego takich pracowników jak Ty tym bardziej trzeba trzymać krótko na smyczy. Ludzie, którzy się łatwo i szybko socjalizują, nawiązują znajomosci w pracy nie zwolnią się tak szybko, bo często będzie in szkoda kolegów, na których spadnie nawał pracy czy po prostu nie beda chcieli sie z nimi rozstawać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@m76859: tak bardzo to, #!$%@?ć korpo.

Różowa za dojazdy niestety płaci trochę więcej, nietania ta jej przyjemność zobaczenia się z współpracownikami dwa razy w tygodniu.

No tylko nie wiem na co to wszystko, skoro w domu jest bardziej efektywna (pokazują to tabelki w Excelu). Jakiś idiota totalny to wymyślił, normalnie debil.
  • Odpowiedz
@m76859: W mojej ocenie korporacje utrzymują taki stan rzeczy bo łatwiej wyszkolić ludzi in real life. Ciężki temat, te duże firmy często opowiadają bajki a chodzi im o łatwe rzeczy. Chcą zrobić z pracy zdalnej wielką nagrodę i minimalizować koszty np poprzez szkolenie stażystów. Najlepsze są jednak fikolki, gdy szefostwo kazało przełożonemu przyjść do pracy i szuka ochotników którzy przyjdą razem z nim XD
  • Odpowiedz
@m76859: o stary, ja właśnie po 3 tygodniach na home office siedze w biurze. #!$%@? dostaje. Siedze tu wieczność a minęło 5 godzin. O ile moja menadżerka raczej nie ma problemu z tym ze wole siedziec w domu jeśli ją poinformuje. Tak ogólnie jest jakieś #!$%@? naszego internalowego działu, że zmiany 8-16 (są jeszcze 9/17 10/18) musza być stacjonarne. Bo tak. Dużo efektywniej mi się pracuje w domu, ale każdy ma
  • Odpowiedz