Wpis z mikrobloga

@2giekonto: Powiedzmy, że kwartalne


Tak naprawdę, to z doświadczenia wydaje mi się, że problemy z L4 pojawiają się albo w januszeksach, albo w firmach, gdzie totalnie #!$%@? jest płacone. Tym bym się najpierw zajął :)
  • Odpowiedz
  • 2
@2giekonto: Akurat w danym przypadku jest to korpo (na szczęście nie moje), gdzie dużo do powiedzenia mają Hindusi i oni się na takie coś uparli odgórnie. Dla nich chyba jedyne akceptowalne L4 to jak leżysz pod respiratorem w szpitalu.
  • Odpowiedz
Tak naprawdę, to z doświadczenia wydaje mi się, że problemy z L4 pojawiają się albo w januszeksach, albo w firmach, gdzie totalnie #!$%@? jest płacone. Tym bym się najpierw zajął :)


@2giekonto: kiedyś w Lidlu wezwałem kierownika, że na kasie siedzi chory pracownik z glutami do pasa i mi chrycha na żarcie, to mi powiedzieli, że siedzi, bo jak pójdzie do domu, to nie dostanie premii. Nikt nie pomyślał, żeby go
  • Odpowiedz