Wpis z mikrobloga

  • 6
Tak sobie myśle, że Kubika miał troche pecha, że trafił na Żorża w Williamsie. Złote dziecko formuły, które robi Czokolatino bez mydła w praktycznie każdym wyścigu. Gdyby Robert trafił na jakiegoś Lastifiego czy Giovinazziego to mógłby sie pokazać z zupełnie innej strony. A tak? Złom od Jeżyka i jedyne co to mógł przekazać klątwe

#f1
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach