Wpis z mikrobloga

w czym widzicie różnice


@zwk-: to jest tak jakbyś został innym człowiekiem. Wyobraź sobie, że zmieniłeś miasto, pracę, kolor włosów, styl ubierania, samochód. Albo i akcent czy język, którym posługujesz się na codzień ( ͡° ͜ʖ ͡°) Takie to uczucie.

Po jakimś czasie takiego bycia kimś zupełnie innym, który dziwnym trafem jest znacznie bardziej tobą niż tamten, poprzedni rozdział życia zaczyna się wydawać jakimś snem, koszmarem czymś nie do końca zrozumiałym. Niby pamiętasz, niby wiesz, że to ty, ale ciężko ci znaleźć jakieś odniesienie
  • Odpowiedz
A nie lepiej tak po prostu z umiarem zamiast porzucać wszystko?


@LouieAnderson: jeśli ktoś jest uzależniony od alkoholu, to jedynym dobrym rozwiązaniem jest całkowita rezygnacja z niego. Półśrodki nie istnieją bo nawet jak po kilku miesiącach abstynencji zaczniesz pić tylko jedno piwo na tydzień to dasz sobie zielone światło do powrotu do poprzedniego chlania. Na tym polega alkoholizm
  • Odpowiedz
Cytując Peje, jak mu się żyje bez alko. „No jak się żyje? #!$%@? nudno”.


@LouieAnderson: Peja jako autorytet w sprawie picia alkoholu. Przed chwilą pisałem jakiemuś wykopkowi, że dawno nic tak głupiego jak jego wpis nie czytałem, ake ty to przebiłeś po 5 minutach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ogau: Nie bardzo rozumiem. Nie zgadzasz się z jego punktem widzenia? Cytowanie kogoś nie oznacza ze uznajemy kogoś za autorytet. Pokazuje tylko punkt widzenia. On tez zreszta nie pije już alkoholu.
  • Odpowiedz
@LouieAnderson: jeśli pijesz okazyjnie i nie odczuwasz złych emocji na myśl że kiedyś się nie napijesz to zazdroszczę - nie jesteś alkoholikiem. Ja i inni niestety jesteśmy i w naszym mózgu alkohol pozastawiał na nas takie pułapki i mechanizmy iluzji, zaprzeczeń że często jest potrzebna terapia by te mechanizmy poznać i się im nie dać. Nasz mózg cały czas szuka powodu by się napić, albo zachlać nerwy, smutek, zmęczenie, dać
  • Odpowiedz
@Ogau: Oczywiście, ze to hiperbola w ustach alkoholika. Alkohol dla mnie to jednak przyjemny wypełniacz czy forma uatrakcyjnienia spotkania. Czasami służy nawet jako detektor szaleńców, którzy po alkoholu chcą się bić, niszczyć czy generalnie stają się najgorsza wersja siebie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Funky666: to nogę, jak i alkoholizm się leczy. Udawanie, że wszystko jest w porządku, bo uciekasz od wódy żeby na nią nie patrzeć to tuszowanie i uciekanie od problemu.
  • Odpowiedz
@tellet: Widzę, że mamy tutaj specjalistę od leczenia uzależnień. Pochwal się jaki według ciebie jest skuteczny sposób na wyleczenie alkoholizku.
BTW dlaczego przeszkadza ci to, że ktoś całkowicie zrezygnował z alkoholu?
  • Odpowiedz