Wpis z mikrobloga

@Kaerovsky: Jak 10 lat temu chodziłem do podstawówki to na całą klase max 2 osoby były grube. Dzisiaj przechodząc obok szkoły widziałem 2 grupy dziewczyn po pare osób z nadwagą drugiego stopnia. Wiadomo że moja obserwacja nie jest miarodajna ale widać pewien trend
  • Odpowiedz
@Szczupix37: pomijając fakt, że bycie otyłym nie jest zdrowe to w sumie co nam do tego. Jak komuś nie przeszkadza bycie grubym to niech będzie gruby, jego sprawa. Swoją drogą gdzieś na początku szkoły podstawowej dzieciakom powinno się tłumaczyć, że zdrowy tryb życia przynosi więcej korzyści w przyszłości, a dziadkowie/rodzice/wujkowie nie powinny na widok dziecka używać zwrotów "boże dziecko jak ty wyglądasz, jak chora, zjedz coś lepiej". Pamietam nawet jak miałem
  • Odpowiedz
nie powinny na widok dziecka używać zwrotów "boże dziecko jak ty wyglądasz, jak chora, zjedz coś lepiej". Pamietam nawet jak miałem 24 lata i mimo że chodziłem na siłownie i miałem dobrą formę to babcia potrafiła takie coś wypalic :D


@andrzeju1 Babcia powie zjedz coś nawet jak się waży 100 kilo pewnie. Tyle, że ważąc mało tych komentarzy jest więcej i są bardziej dramatyczne.
  • Odpowiedz
dziadkowie/rodzice/wujkowie nie powinny na widok dziecka używać zwrotów "boże dziecko jak ty wyglądasz, jak chora, zjedz coś lepiej"


@andrzeju1: to są kur%a debile, spotykam się z tym samym np. w pracy. Mimo tego, że moje BMI jest idealnie pośrodku.
  • Odpowiedz
@runnerrunner: @andrzeju1: Mi to akurat charakter wyrobiło, nie mam oporów żeby komuś powiedzieć, że to nie ja jestem chudy tylko on jest gruby.

I andrzeju, nie poledance tylko taniec na rurze. Po prostu nazywak rzeczy po imieniu. Ja nie gram w szachy tylko w chess, no szanujmy się.

Można być grubym ale otyłe osoby powinny być prawnie zmuszone do kupowania dwóch biletów w komunikacji miejskiej, poza tym minteż to nie
  • Odpowiedz