Wpis z mikrobloga

#samochody #detailing #motoryzacja

wkrótce będę po raz pierwszy nakładał "twardy wosk" (Fusso Coat 12M).
mój plan jest by zrobić to w garażu podziemnym (brak słońca + chłodno)

jakieś porady od doświadczonych użytkowników tego lub podobnych produktów? na co zwrócić uwagę, czego nie robić?
  • 35
@xardas_pl nakladaj bardzo mala ilosc wosku na gąbkę, przed każdą aplikacją możesz ją lekko zwilżyć w wodzie (na yt masz do tego instrukcje producenta). Podstawowy blad amatora przy tyn wosku - nawalenie go za duzo.

Poza tym nie da sie nic zepsuc, nawet przy nawaleniu go jak smalcu bardzo latwo sie dociera, takze sama przyjemnosc.

Pamietaj ze wosk szybciej sie wiąże jak jest nasloneczniony
Pamietaj ze wosk szybciej sie wiąże jak jest nasloneczniony


@Imbeer: właśnie dlatego chcę to robić przy sztucznym świetle i niskich (~15 stopni) temperaturach. to powinno dać mi więcej czasu na dotarcie, dobrze myślę?
@xardas_pl: Nic się nie bój, jak położysz wosk w w.w. warunkach to nie musisz mieć żadnego "więcej czasu na docieranie", wosk to nie ceramika. Możesz położyć wpierw cały front na spokojnie, maska, błotniki, zderzak, popić kawkę i potem na spokojnie docierać na dwie fibry. Przy aplikacji wosku z niczym nie trzeba czekać, jak po prostu zostawisz wosk na dłużej jak 20-30 min to jego nadmiar się zbryluje i to się ciężej
@Rabissimo @xardas_pl Jak przy kazdym temacie znajdzie sie dwoch rabinow. Mimo wszystko polecam stosowac sie do zalecen producenta z opakowania i filmu - dotychczas ani razu sie nie zawiodlem. Przerwa miedzy zakonczeniem nakladania wosku a rozpoczeciem docierania nie dluzsza niz 15 minut pozwalala docierac wosk bez zadnego wysilku

Film o ktorym mowa, 2:25 mowa o moczeniu gąbki by byla wilgotna https://youtu.be/9paI9jXMkGs
@xardas_pl: przede wszystkim dobrze umyj autko, żeby nie było żadnych zabrudzeń i w miarę możliwości odtłuść. Resztę co byś nie zrobił, raczej wyjdzie dobrze. Uważaj tylko na plastiki i inne chropowate gumowane elementy, bo się porobią białe plamy, które baaaaardzo ciężko będzie usunąć.
@Imbeer: Jak fusso po wodzie nigdy Ci się nie mazał, to wytłumacz mi w takim razie dlaczego produkty ropopochodne tępieją i stawiają opór w styczności z wodą? Wąchałeś fusso? Nie trzeba czytać składu by wyczuć, że to produkt zawierający ropopochodne związki syntetyczne - między innymi dlatego jest tak chwalony za swoją żywotność, bo bardzo powoli wymywa się z lakieru jak na wosk. Aplikowałem fusso w życiu ze 50 razy, przez pięć
@xardas_pl przy fusso 99 12 month duzej roznicy nie zobaczysz - sa inne duzo lepsze woski podbijające kolor i połysk. Ten to bardzo dobre zabezpieczenie przed brudem, bo bardzo dlugo utrzymuje efekt kropelkowania
@Imbeer: Znam Maćka Małeckiego, pracowałem z nim w jednej firmie przez rok czasu. Ten człowiek nie ma zielonego pojęcia o detailingu, to jest sprzedawca marketingowy, który na tym filmie robi za statystę i nie ma pojęcia co robi. Chciał, żebym z nim pracował i dla niego sprzedawał Soft99 na wschodnią Europę, ale odmówiłem, bo nie chciałem być sprzedawcą.
@Rabissimo powiedz to producentowi ktory nie wie jak traktowac swoj produkt. Nie przekonuj mnie do swojej teorii, jestem zwolennikiem dzialania zgodnie z zaleceniami twórcy danego produktu. Mogles nakladac ten wosk 20 lat, znam wielu fachowcow (zwlaszcza w branzy motoryzacyjnej) ktorzy pozjadali wszystkie rozumy i do konserwacji ukladu hamulcowego nadal zalecaja stosowanie smaru miedzianego.

Przekazuje informacje - nakldam wosk zgodnie z zaleceniami producenta, nigdy nie mialem z tym problemow ba, przy aplikacji zwilzona
@Rabissimo jestem sklonny uwierzyc w Twoje doswiadczenie i nie podwazam go. Jakkolwiek producent na swoim filmie sygnuje wypowiedz "eskperta" swoją marką. Fusso aplikowałem około 10 razy i rzeczywiscie po "sztuczce" z nawilżoną gąbką aplikuje się go wygodniej niż przy suchej. Mazów nie doswiadczyłem nigdy, a stosowałem go na kilku lakierach, zarowno jasnych jak i ciemnych, spracowanych jak i nowych

Badz co badz @xardas_pl nie ma sie czego obawiac bo fusso to wosk
@xardas_pl: Jak masz auto świeżo po korekcie, to na pewno cokolwiek tam leży, bo jak to robił ktoś kumaty, to powinien wiedzieć, że dobrze jest po pracy maszynowej położyć cokolwiek. Po myciu dokładnie wysusz auto, by woda nie wyciekała Ci na wosk, bo - moim zdaniem, nie chcę się spierać z kolegą @Imbeer , ma prawo do swojego zdania - jak położone, niedotarte fusso dostanie wody, to docieranie będzie Ci stawiało
Badz co badz @xardas_pl nie ma sie czego obawiac bo fusso to wosk wybaczajacy wiele bledow amatora detailingu


@Imbeer: Ciekawe bo ja zawsze słyszałem, że ten wosk jest trudniejszy w nakładaniu. Sam poszedłem w KOG. Ostatnio na myjni mi go nałożyli to zapytałem się w czym jest problem. Powiedzieli mi, że jeśli zbyt długo się go zostawi bez dotarcia to potem bardzo trudno go dotrzec. Szczególnie jeśli robi się to na