Pan ministrant, znany także jako łyse popychadło został dzisiaj w swoim domu pozbawiony energii elektrycznej, ze względu na brak pieniędzy na opłatę rachunków. Cudowny finał się zbliża wiary katolickiej. Chłop oddał życie za kryptogejowską przyjaźń z kapłanem, także starajcie się za niego modlić teraz, bo ksiądz prosi. Spadek po ojcu #!$%@?, wożenie sekty na krzywy ryj i fundowanie kar oraz mandatów wraz z opłacaniem busa, który stoi na wronieckiej za 8zł/h okazały się gwoździem do trumny. #wroniecka9
@Dylanek666: kapłan stwierdzi, że jego mądrości na bloga są warte co najmniej 5k miesięcznie. a skoro łysy penes nie potrafi tyle uzyskać to widocznie jest posoborowym posoborowcem
@Savage2999: nie marze chyba o niczym bardziej niż usłyszeć jak kobiecy głos ivona czyta: „czcigodny kapłanie jesteś dla mnie wzorem do nasladowania. Prowadzisz mnie przez ciemna dolinę posoborowia prosto do bram niebios. Hahaha żartowałem krzywozeby psycholu z łysym chłopakiem. Miłego kakaowego oka w nocy… 3 złote.”
@Dylanek666: albo paczki jak do Konona "Panie Jakubie, wysłałem paczkę na adres Wroniecka 9/23 ale ta menda jej panu nie przekazała włożyłem tam 200 zł oraz konserwy i chlebek boży przedsoborowy"
#wroniecka9