Wpis z mikrobloga

@czykoniemnieslysza: Może być ciężko, chcesz spać a tu ktoś obok siedzi przy lapku i pali lolki do 4 rano, drugi ma biegunkę i chodzi do kibla co 20 minut jeszcze inny nie może spać i musi palić fajkę co pół godziny, raczej nie idzie się wyspać.
  • Odpowiedz
@czykoniemnieslysza: Jak to nie jest jakiś Krakow, gdzie trafisz na ekipę po kawalerski to calkiem spoko. W schroniskach ludzie nawet wchodzacy do pokoju po polnocy potrafią sie zachować. Spałem w takich miejsach, zalezy od klikamtu i tego, na ile pilnują porzadku. Imho, hostele najlepsze to takie, gdzie sa pokoje hotelowe.
  • Odpowiedz
@czykoniemnieslysza: raz spałem w Warszawie, to jakiś Pakistańczyk chciał, żebym mu podpisał papier, że się niby znamy i poznaliśmy na studiach xD

Ale normalnie jest spoko, zwykle to i tak tam idzie się tylko spać, a każdy zajmuje się sobą.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@czykoniemnieslysza: ok jeżeli będziesz #!$%@? albo padnięty po całym dniu zwiedzania. Spałem wielokrotnie w takich i niestety trzeba się spodziewać wszystkiego co najgorsze po ludziach. Mi się zdarzyło, że ktoś się ruchał, ktoś się zrzygal na podłogę, ktoś się bił a o tym że #!$%@? wchodzą o 3 w nocy i rozmawiają między sobą bez ściszania głosu to nawet nie wspomnę, bo to norma. Oczywiście zdarzały się też spokojne noce
  • Odpowiedz
W hostelach też piorą pościel. Serio.


@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: pościel tak, ale kołdry to pewnie raz na kilka lat, albo wcale. To nie jest tak, że pot, brud i inne bakterie zatrzymują się na poszewce. Przy noszeniu maseczek wielu ludzi narzekało na ich przepuszczalność, a w przypadku pościeli nikt się nad tym nie zastanawia po prostu ;) Ręczniki są prane w wysokich temperaturach, więc spoko. Kołdry nie są prane prawie w ogóle
  • Odpowiedz
  • 0
pościel tak, ale kołdry to pewnie raz na kilka lat, albo wcale.

@factoryoffaith_: w hostelach i hotelach masz częściej prana kołdrę niż w niejednym domu. Widać że nie masz pojęcia o branży i żyjesz w świecie swoich urojeń. Akurat na czystość takich rzeczy w każdym miejscu które ma jakiś standard to jest kładziony duży nacisk. No chyba że mówisz o hostelu prowadzonym przez panią Halinie.

Kołdry nie są prane prawie
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: skąd ta agresja typie :DDD?
Pojęcie o branży mam :} pracowałam w hotelu ze SPA - wysoki standard, restauracja z gwiazdką Michelin i te sprawy. Współpracowałam z menadżerką ekipy sprzątającej, odbierałam rzeczy z pralni (obrusy, serwetki, ręczniki i pościel prane codziennie). Rozliczałam rachunki z pralni. Kołdry prane raz w roku, chyba że była potrzeba (zalanie, plamy itp). O hostelach za 35zl wolę nie myśleć ;)
Jak wyobrażasz sobie dowód
  • Odpowiedz