Mirki, jakiś czas temu przesiadłem się z Mi 11 na iPhone 13 Pro i o ile Watch, łączenie się między urządzeniami tej samej firmy, czas pracy na baterii i FaceID w porównaniu do czytników w ekranach są spoko to sam telefon to kpina z człowieka:
- klawiatura: ta wbudowana jest tragiczna, podpowiedzi tylko w postaci jednego słowa i w dodatku często się nie pojawiają. Dobrze, że da się SwiftKey zainstalować, to jakoś ratuje, ale często i tak przełącza na domyślną. GBoard potrafi zamulać na iOSie.
- akcja "powrót" na operację "przesuń z lewej". W MIUI można fajnie wymusić, aby "swipe" z lewej zawsze powodował wywołanie operacji "powrót" w aplikacji, dzięki temu można np. zawsze z filmu wrócić na listę w dowolnej aplikacji. Tutaj system chociaż posiada taką możliwość to nie wymusza jej na aplikacji, przez to np. w youtubie trzeba z góry, a w wielu aplikacjach szukać przycisku do powrotu.
- system często głupieje w momencie próby otworzenia powiadomień gdy ekran był obrócony.
- brak przycisku "zamknij wszystkie" na liście aplikacji.
- aparaty: o ile główna matryca często robi od razu takie zdjęcie jak chce to czuć górne ograniczenie: z Mi 11 w trybie Pro można było wycisnąć piękne zdjęcia, soft "automatu" był dużo gorszy, ale no czuć, że nie da się niczego więcej wycisnąć. NO
ale na konieć creme de la creme, czyli aparat przedni. Czy apple znalazło je w złomie? Wystarczy, że jest minimalnie mniej światła i dostajemy poruszone, rozmazane plamy, o "selfie" nocą można zapomnieć bez doświetlenia twarzy. To stary Huawei P20 bił to na głowę.
Tzn. nie mówię, że to zły telefon, ale za ponad 5 koła (tyle kosztował w momencie zakupu) nie oferuje nic ponad średniaki za ~2000-3000, a już tańsze "flagowce" chińskich marek biją go przynajmniej w kilku punktach.
brak przycisku "zamknij wszystkie" na liście aplikacji.
W applu nie ubijasz aplikacji bo jest to a - nie zalecane, b - niepotrzebne. Aplikacje w tle są ubijane w zależności od wykorzystania pamięci RAM. Mniej baterii i czasu potrzeba na ich "wybudzenie" niż na uruchomienie ponownie
- akcja "powrót" na operację "przesuń z lewej". W MIUI można fajnie wymusić, aby "swipe" z lewej zawsze powodował wywołanie operacji "powrót" w aplikacji, dzięki
A) to problem UXowy, wykorzystanie ramu mnie nie obchodzi, bo gdy chcę szybko przełączyć się między jedną aplikacją a drugą to ekran listy aplikacji aktywnych jest bezużyteczny gdy jest zbyt długi.
B) nie jest to wina programistów danej aplikacji: MIUI potrafi to wymusić na każdej aplikacji, która obsługuje akcję "powrót".
to problem UXowy, wykorzystanie ramu mnie nie obchodzi, bo gdy chcę szybko przełączyć się między jedną aplikacją a drugą to ekran listy aplikacji aktywnych jest bezużyteczny gdy jest zbyt długi.
Jak masz ogrom aplikacji to lepiej użyć spotlight czyli swipe na głównym ekranie palcem w dół i wpisujesz nazwę aplikacji. Dla mnie to wygodniejsze niż ubijanie wszystkiego.
@suslogon-szczecinski: Poza tym, kwestia przyzwyczajenia do systemu. Ja na przykład nie mogę przełknąć androida po tylu latach na iOS. Jak się przesiadałem na iOS z Androida to też wiele mi przeszkadzało. Ale poznałem lepiej system i się po prostu do niego przyzwyczaiłem. Także może akurat kwestia czasu u Ciebie i własnych preferencji. Tak jak wojenki Linux vs Windows albo macOS... Każdy wybiera system a nie system wybiera użytkownika.
@ZippyTobi: opinia wyżej jest na podstawie korzystania od lutego. No ale o ile fakt, można zawsze obronić pewne punkty brakiem przyzwyczajenia to aparatu niestety nie da się wybronić ¯\_(ツ)_/¯
@paczelok: apple póki co lepszego telefonu w ofercie nie ma, ma tylko pro i pro max, które różnią się od siebie jedynie rozmiarem. Rozumiem jednak, że trollujesz.
@suslogon-szczecinski: Spoko, każdy ma indywidualne podejście do telefonu i stąd masz ich taki wachlarz na rynku. Co do części UX to jak napisałem - kwestia przyzwyczajeń jakie chciałbyś przenieść z poprzedniego systemu. Jeśli chodzi o hardware to tak jak z samochodami - nawet u producentów marek "premium" zdarzają się technologie rodem z zeszłego dziesięciolecia. I tu też nie obronią się ceną tylko tym, że to po prostu od lat działa. Z
Tutaj system chociaż posiada taką możliwość to nie wymusza jej na aplikacji, przez to np. w youtubie trzeba z góry, a w wielu aplikacjach szukać przycisku do powrotu.
@suslogon-szczecinski: Tak się dzieje w aplikacjach które apkę mobilną implementują za pomocą własnych customowych rozwiązań a nie systemowych frameworków AppKit/SwiftUI. Pretensje do developerów.
- brak przycisku "zamknij wszystkie" na liście aplikacji.
Aplikacji nie powinno się zamykać i nie trzeba tego robić, to nie
@Strus: opisałem wyżej: ekran do szybkiego przełączania się między aplikacjami jest bezużyteczny w momencie, w którym masz ich zbyt wiele aktywnych. Wyłączenie wszystkich pozwala na szybki start tylko z tymi, z których chce się w danym momencie korzystać.
@suslogon-szczecinski: Tak się dzieje w aplikacjach które apkę mobilną implementują za pomocą własnych customowych rozwiązań a nie systemowych frameworków AppKit/SwiftUI. Pretensje do developerów.
Nie, to wina twórców systemu na to, że w tak podstawowej kwestii pozwalają aplikacji na decydowanie.
- klawiatura: ta wbudowana jest tragiczna, podpowiedzi tylko w postaci jednego słowa i w dodatku często się nie pojawiają. Dobrze, że da się SwiftKey zainstalować, to jakoś ratuje, ale często i tak przełącza na domyślną. GBoard potrafi zamulać na iOSie.
- akcja "powrót" na operację "przesuń z lewej". W MIUI można fajnie wymusić, aby "swipe" z lewej zawsze powodował wywołanie operacji "powrót" w aplikacji, dzięki temu można np. zawsze z filmu wrócić na listę w dowolnej aplikacji. Tutaj system chociaż posiada taką możliwość to nie wymusza jej na aplikacji, przez to np. w youtubie trzeba z góry, a w wielu aplikacjach szukać przycisku do powrotu.
- system często głupieje w momencie próby otworzenia powiadomień gdy ekran był obrócony.
- brak przycisku "zamknij wszystkie" na liście aplikacji.
- aparaty:
o ile główna matryca często robi od razu takie zdjęcie jak chce to czuć górne ograniczenie: z Mi 11 w trybie Pro można było wycisnąć piękne zdjęcia, soft "automatu" był dużo gorszy, ale no czuć, że nie da się niczego więcej wycisnąć. NO
ale na konieć creme de la creme, czyli aparat przedni. Czy apple znalazło je w złomie? Wystarczy, że jest minimalnie mniej światła i dostajemy poruszone, rozmazane plamy, o "selfie" nocą można zapomnieć bez doświetlenia twarzy. To stary Huawei P20 bił to na głowę.
Tzn. nie mówię, że to zły telefon, ale za ponad 5 koła (tyle kosztował w momencie zakupu) nie oferuje nic ponad średniaki za ~2000-3000, a już tańsze "flagowce" chińskich marek biją go przynajmniej w kilku punktach.
#apple #ios #telefony #zalesie #iphone
W applu nie ubijasz aplikacji bo jest to a - nie zalecane, b - niepotrzebne. Aplikacje w tle są ubijane w zależności od wykorzystania pamięci RAM. Mniej baterii i czasu potrzeba na ich "wybudzenie" niż na uruchomienie ponownie
A) to problem UXowy, wykorzystanie ramu mnie nie obchodzi, bo gdy chcę szybko przełączyć się między jedną aplikacją a drugą to ekran listy aplikacji aktywnych jest bezużyteczny gdy jest zbyt długi.
B) nie jest to wina programistów danej aplikacji: MIUI potrafi to wymusić na każdej aplikacji, która obsługuje akcję "powrót".
Jak masz ogrom aplikacji to lepiej użyć spotlight czyli swipe na głównym ekranie palcem w dół i wpisujesz nazwę aplikacji. Dla mnie to wygodniejsze niż ubijanie wszystkiego.
oczywiscie ze max lepszy bo ma lepszy ekran i baterię
kupiłes badziewie dla kobiet z małymi dłońmi a teraz trollujesz brak słów
@suslogon-szczecinski: Tak się dzieje w aplikacjach które apkę mobilną implementują za pomocą własnych customowych rozwiązań a nie systemowych frameworków AppKit/SwiftUI. Pretensje do developerów.
Aplikacji nie powinno się zamykać i nie trzeba tego robić, to nie
Nie, to wina twórców systemu na to, że w tak podstawowej kwestii pozwalają aplikacji na decydowanie.
A jeśli chodzi o szybkie przełączanie pomiędzy ostatnimi aplikacjami to można skorzystać z przesuwania palca wzdłuż dolnej krawędzi