Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Ile czasu zajęło wam ogarnięcie się po rozstaniu i czy da się jakoś to skrócić?
Dwa tygodnie temu skończył się mój pierwszy 3letni poważniejszy związek. Mój humor aktualnie to j----a sinusoida, przez chwilę myślę że zajebiście bo i tak miałem rozkminy czy ją kocham i czy chce z nią być na zawsze w trakcie związku i teraz mogę znaleźć kogoś lepszego a chwilę później czuje się jak g---o, mam wrażenie że już nikogo nie znajdę i że powinienem walczyć o tamten związek kiedy różowa mówiła że źle się w nim czuje.
#zwiazki
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Anon223:

Po pierwszym rozstaniu w poważniejszym związku? 4 miesiące. I to dopiero po wyjechaniu z rodzinnego miasta.

Natomiast to była dobra lekcja, bowiem w kolejnym związku starałem sie nie popełniać tych samych błędów i aktualnie jestem juz ponad 7 lat ze swoją aktualną dziołchą i raczej nie zanosi sie nie rozstaniw :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@vulfpeck: możesz powiedzieć jakie to błędy? Sam też staram się wyciągnąć jakieś lekcje, żeby bardziej uważać na redflagi i toksyczne zachowania, nie spieszyć się z pierwszym "kocham" (dalej nie wiem czy to było tylko zauroczenie a potem przywiązanie i wygoda że mam kogoś czy serio miłość)
  • Odpowiedz
@Anon223: Byłem na obrzeżach depresji przez ok. rok, drugie tyle zajęło stopniowe wychodznie z tego które w sumie ciągle trwa. Ale u mnie to ja spowodowałem rozstanie i zjadało mnie poczucie winy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@brakloginuf: wiem, najgorsze jest to że po tak krótkim czasie ma się wrażenie że się to właśnie ty nie pozbierasz się latami i że nie znajdziesz się w lepszym związku. Kilka dni temu myślałem że już trochę wracam ze zdrowiem psychicznym.na dobre tory ale wczoraj naszły mnie rozkminy i dzisiaj miałem sen o zerwaniu i r-------o mnie to fest
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zeugma: ehh mnie teraz zżera poczucie czy nie powinienem bardziej walczyć jak różowa mówiła że ma myśli o zerwaniu. Mnie to wtedy paraliżowało kompletnie a z drugiej strony myślałem że przecież też miałem takie myśli od dłuższego czasu to czy nie lepiej będzie się rozstać. Mimo tego teraz mam rozterki że może jednak czułem dalej coś do niej i z------m nie walcząc(,)
  • Odpowiedz
@Anon223:

Nie chlać za dużo, chociaż wtedy bylem w okresie przedstudenckim i sie nie dało i troszkę o-----------m, będąc w zwiazku.

Okazywać więcej uczuć i rozmawiać o swoich przemyśleniach. Chociaż to też w zależności od partnerki. Warto wychwycić takie niuanse na początku i ewentualnie przegadać swoje oczekiwania w tym
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Opportunist: to była decyzja różowej, ja byłem skłonny do spróbowania naprawienia tego ale przez ostatni czas trwania tego związku czułem się jakbym jej już wcale nie znał i nie miałem już siły
  • Odpowiedz