Wpis z mikrobloga

Przecież wielu z tych urzędników nei potrafi absolutnie nic poza tym, co robią w pracy (a i to przychodzi niektórym z oporem).


@smk666: No i właśnie o to chodzi ¯\_(ツ)_/¯
Wystarczy że nie wykona pracy i pojawia się koperta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@smk666: Dokładnie, każdy tam jest od jednej rzeczy, a i tak nie potrafią udzielić informacji,
Ja się muszę znać na wszystkim, na wszytkich podatkach, platformach, zmianach i procedurach, a taki #!$%@? od akcyzowego mi ostatnio mówi że powinienem jeszcze świadczyć usługi rejestracji klientów do podatku akcyzowego bo się klient nie zarejestrował po ich zmianach w crpa, gdzie ja tylko z grzeczności robię deklaracje. Ciekawe czy tak samo by mówił gdyby posiedział
Dokładnie, każdy tam jest od jednej rzeczy, a i tak nie potrafią udzielić informacji,

@krabczy:
Przy takich zarobkach nie ma się co dziwić, że nikt zdolny i zaangażowany nie pójdzie tam pracować. Podobnie zresztą z ogłoszeniami na "informatyka" w budżetówce. Skoro oferują 5k brutto to nikt rozgarnięty się tego nie podejmie.

@wojtek_bez_portek:
W punkt, nawet ta kawa w słoiku idealnie pasuje (moja różowa pracuje w budżetówce ale nie w urzędzie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@vulfpeck: Jakiś czas temu pisałem o tym jak pracowałem w Zarządzie Dróg - tam wyglądało to podobnie, że próbując gdzieś legalnie za zgodą dorobić, to zawsze było pismo odmowne. Myślę, że była to bardziej kwestia lizydupstwa (bo wybrańcy mogli prowadzić nawet swoje własne biura projektowe, które robiły tematy dla tego miasta w którym pracowali xD), niż "podważania zaufania" - ot dyrektor musi pokazać, że on jest kimś i że ma władzę.