Wpis z mikrobloga

@Or3z: @czykoniemnieslysza:
Ja też pomyślałem o Roztoczu, a konkretnie to Krasnobród oraz Horyniec Zdrój, Józefów, Szczebrzeszyn.
Do tego:
- Włodawa (Okuninka), Urszulin (ogólnie Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie oraz Poleski Park Narodowy,
- Janów Lubelski
- Firlej
@czykoniemnieslysza: w każdej z tych miejscowości znajdziesz lokale z domowym jedzeniem (oblukaj na google maps).
Ewentualnie uderzaj w "agroturystykę" w tych miejscowościach, tam będziesz mieć na 100% domowe obiady.
Z tym że Okuninka i Firlej to bardziej w sezonie (lipiec-sierpień), bo w innym okresie lokale pozamykane.