Aktywne Wpisy
Jaki był wasz ulubiony napój w dzieciństwie (nieważne czy przyrządzany w domu, czy kupny)?
#pytanie #dziecinstwo #kiedystobylo
#pytanie #dziecinstwo #kiedystobylo
cyberhero +1178
#nieruchomosci W nawiązania do badań, na które powołuje się ministerstwo rozwoju i technologii przygotowałem małą analizę.
Otóż wczoraj ministerstwo opublikowało wyniki badania dotyczącego programów mieszkaniowych, powołując się na nie jako na rzetelne źródło informacji. Jednak dokładniejsza analiza tego badania budzi poważne wątpliwości co do jego jakości i wiarygodności. Warto przyjrzeć się bliżej kilku kluczowym aspektom, które podważają wiarygodność tego badania.
Przede wszystkim, badanie zostało przeprowadzone przez firmę o nazwie "OGÓLNOPOLSKA GRUPA BADAWCZA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ". Okazuje się, że 90% udziałów w spółce należy do jednej osoby - Łukasza Pawłowskiego. Co więcej, kapitał zakładowy spółki wynosi zaledwie 5000 PLN, co jest minimalną kwotą wymaganą do założenia spółki z o.o. Dodatkowo, firma jest zarejestrowana w wirtualnym biurze w Warszawie. Te fakty rodzą uzasadnione pytania o rzeczywiste zaplecze i doświadczenie tej firmy w prowadzeniu rzetelnych badań na skalę ogólnopolską.
Jednak
Otóż wczoraj ministerstwo opublikowało wyniki badania dotyczącego programów mieszkaniowych, powołując się na nie jako na rzetelne źródło informacji. Jednak dokładniejsza analiza tego badania budzi poważne wątpliwości co do jego jakości i wiarygodności. Warto przyjrzeć się bliżej kilku kluczowym aspektom, które podważają wiarygodność tego badania.
Przede wszystkim, badanie zostało przeprowadzone przez firmę o nazwie "OGÓLNOPOLSKA GRUPA BADAWCZA SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ". Okazuje się, że 90% udziałów w spółce należy do jednej osoby - Łukasza Pawłowskiego. Co więcej, kapitał zakładowy spółki wynosi zaledwie 5000 PLN, co jest minimalną kwotą wymaganą do założenia spółki z o.o. Dodatkowo, firma jest zarejestrowana w wirtualnym biurze w Warszawie. Te fakty rodzą uzasadnione pytania o rzeczywiste zaplecze i doświadczenie tej firmy w prowadzeniu rzetelnych badań na skalę ogólnopolską.
Jednak
- Max chyba jest najlepszym kierowcą w stawce na ten moment, po fatalnym piątku był w stanie na nowym torze walczyć o PP do ostatniego przejazdu, następnie wykonać dobry start i zsykać pozycję, po czym zrobić wszytsko co trzeba w wyścigu - mieć tempo, pilnować opon, wyprzedzić rywala w walce, i utrzymać go za sobą na zimnych oponach - ode mnie za weekend 10/10 - co prawda ostatni przejazd w kwalach był z błędem ale biorąc pod uwagę to jak wyglądał piątek i to, że to nowy tor uważam, że zdecydowanie tym razem można przymknąć oko.
- Szarl obecnie chyba jako jedyny (narazie gekona i lando nie jestem w stanie ustawić nigdzie bo niestety nie mieli okazji na regularną walkę w czubie) jest w stanie rzucić wyzwanie holenderskiemu Sebie, standardowo dobre kwalifikacje, dobry wyścig ale jest kilka małych "ale". Po pierwsze brak współpracy z Sainzem na starcie, to w interesie Eklera było aby Sainz utrzymał Maxa chociaż trochę za sobą, może jeszcze nie ma w Ferrari explicite podziału na numer 1 i 2, ale to Szarl jeśli chce powalczyć o majstra musi doprowadzić do jak najszybszego, jasnego podziału ról. Po drugie zabrakło odrobinę agresji, odniosłem wrażenie, że Max został puszczony w nadziei na zniszczenie przez niego opon jak będzie uciekał, zrobienie undercuta, albo lepsze tempo na hardach, domyślam się, że ciężko utrzymać szybkiego redbulla za sobą ale też nie dopatrzyłem się zbytnio jakiejś zdecydowanej próby obrony, a pod koniec sezonu możliwe, że trzeba będzie bronić za wszelką cenę przewagi punktowej bo rywal będzie miał szybszy bolid, do tego w końcówce było kilka małych błędów jak np. trochę za dużo tarki, ale pozwalało to maxowi złapać oddech, dlatego raczej 9.5/10, a bardziej nawet 9.75
- U numerów 2 (formalnych jak i nieformalnych) zapowiada się ciekawie: co prawda Sainz nie utrzymał Maxa za sobą co powinno byc głównym zadaniem, poza tym tracił do Czoko przed awarią, ale RB jednak był w niedzielę szybszy więc chyba dużo więcej się nie dało zrobić, ogólnie występ na plus. Czoko w kwalach zrobił plan minimum, co raczej nie dziwi wiedząc, że jest on bardziej "niedzielnym kierowcą", z wyścigu wyciągnął co się dało, gdyby nie brakujące konie byłoby P3, a może nawet P2. Z kolei mister saturdej ewoluuje i znowu jadąc cierpliwie, szybko i rozsądnie z odrobiną ryzyka, gdzie w sumie i tak dużo nie było do stracenia - pomaga szczęsciu w niedzielę. Ogólnie gekon jest największym zaskoczeniem tego sezonu - nie spodziewałem się od razu takiej "dojrzałej" jazdy.
Reszta na szybko bo już nie chce mi się pisać:
- Hamilton zrobił poprawny wyścig bez fajerwerków i bez poważniejszych wtop, jedynie mam trochę wrażenie, że czkawką zaczyna się odbijać robienie z siebie primadonny i team się trochę boi ryzykować żeby po wyścigu nie było orania.
- Bottas świetne kwale i wyścig do czasu przytulenia ściany, ogólnie widać trochę powrut dziecięcej radości ze ścigania.
- Albon znowu porządna jazda i kolejne punkty w taczce
- Ocon solidne tempo i w pełni zasłużone punkty
- Alonso gdzieś ma jeszcze szybkość ale ogólnie trochę pecha i trochę się pogubił - raczej wyścig do zapomnienia - odstawał od Okonia tempem
- Mclareny niedomagały w warunkach jakie były w niedzielę, a strategia nie pomogła. Ryszardowi niedługo zacznie się palić pod dupą - jest drogi, a narazie kompletnie nie dowozi - szczęscie szczęsciem, bolid bolidem, ale przy kimś kto miał czy ma mistrzowskie aspiracje oczekujemy raz na jakiś czas dorzucenia czegoś ekstra od siebie, narazie poza monzą 2021 ni widu ni słychu geniuszu, a i tam było sporo farta.
- Reszta jakoś się nijak w pamięc nie wbiła poza młodym schumacherem ale to przemilczę
#f1 #garscprzemyslen
@eskobaar: Drobny błąd, który paradoksalnie mógł mu pomóc - bo jeżeli ze swoim potencjalnie poprawionym czasem wbiłby się pomiędzy dwa auta Ferrari (a było tam prawie 0,2s miejsca - całkiem sporo), Max ruszałby z gorszej strony toru - i mógłby nie ograć Sainza w taki sposób jak to zrobił. Ostatecznie i tak wywalczył zwycięstwo, nadrabiając ten drobniutki błąd - więc ocena 10/10 jest w mojej ocenie zupełnie zasłużona, a ten błąd mógł być zwyczajnie efektem ograniczonych jazd w piątek - co było już niezależne od Maxa.
Ja przyjmuję w ocenie, że jednak RB był minimalnie ale wyraźnie szybszy, wydaje mi się, że Charles nie mógł raczej nic zrobić żeby wygrać przy przewadze RB i formie
@snieznykoczkodan: No pewnie, nawet popełniłem wysryw na ten temat ( ͡º ͜ʖ͡º)