PO PROSTU SPRAWDZIŁ, CZY MIT "WIĘKSZOŚCI WIERZĄCYCH POLAKÓW" JEST PRAWDZIWY [ZOBACZ JAK]
(づ•﹏•)づ bez "podatku kościelnego", czy innego zmuszania wszystkich (w tym niepraktykujących) do dotowania uprzywilejowanych związków wyznaniowych:
• Zarządzić organizację "spisu członków wspólnot wyznaniowych" w całym kraju (wzorowaną na spisach wyborców);
• Zobowiązać wszystkie zarejestrowane przez MSWiA związki wyznaniowe do przeprowadzenia spisu we własnym zakresie;
• Spis polegałby na osobistym stawiennictwie w parafii chrztu (lub oddziale związku wyznaniowego w którym nastąpiło przyjęcie do wspólnoty), i podpisaniu się pod rubryką "Poświadczam trwanie swojego członkowstwa w niniejszej wspólnocie wyznaniowej, z własnej i nieprzymuszonej woli", z podaniem daty;
• Dać okrągły rok na zebranie podpisów od wszystkich zainteresowanych członków wspólnot;
• Po roku-dać miesiąc na przeliczenie zebranych podpisów, i na publiczne ogłoszenie wyników-z osobna przez wszystkie parafie i oddziały związków wyznaniowych zarejestrowanych na terenie RP;
• W razie obstrukcji i braku porozumienia-skreślić związek z rejestru MSWiA, tudzież ogłosić, że "ciemne dane" oznaczają równe 0 członków-niezależnie od deklarowanej przez instytucję liczebności (i tak też podawać w oficjalnych statystykach).
P.S. Wtedy też, dysponując takim spisem-same kościoły i związki wyznaniowe wreszcie miałyby już porządnie "przećwiczone" i ujednolicone kwestie przyjmowania i skreślania członków wspólnoty └[⚆ᴥ⚆]┘
Czyli-składając oświadczenie woli o wystąpieniu na podstawie świeckich przepisów-przedstawiciel danej instytucji po prostu skreślałby 1 rząd twoich danych, i czynił adnotacje na marginesie. 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ
A do tego-ktoś chcący przyjąć chrzest, czy formalnie stać się członkiem wspólnoty-musiałby
@wygolony_libek-97: Ale po co to robić? Przecież kościół od lat bada poziom liczby wierzących osób, i od lat wychodzą różne ciekawe dane wskazujące, że osób zainteresowanych kościołem jest około 25% społeczeństwa i spada (dominicantes), a osób serio w to wierzących jest około 11-12% (communicantes)
@kubako: tak, wychodzą. Tyle, że wciąż kościół może się zasłaniać tym, że są to "tylko" dane uczęszczających i najaktywniej praktykujących-a samych wierzących i będących wciąż we wspólnocie wyznaniowej-jest ponoć więcej.
@kubako: w tym przypadku-byłoby to trudniejsze. Gdyby przeprowadzono taki dokładny spis wyznaniowy, połączony z nowymi, ujednoliconymi zasadami przyjmowania i występowania z zarejestrowanych wspólnot.
@kubako: skoro tam nastąpiło "wejście" do wspólnoty, i tam są pierwsze ślady danych osobowych co do uznawanych za przynależnych do związku (╭☞σ͜ʖσ)╭☞ to niech tam też się zgłosi ten kto chce w tym dalej trwać. Prosta sprawa-co by nie zawyżać tak tych %.
@wygolony_libek-97: parafrazując: to "tylko" dane tylko tych, którzy mogli odbyć podróż do miejsca chrztu-a samych wierzących i będących wciąż we wspólnocie wyznaniowej-jest ponoć więcej.
@kubako: to czasu na podróż mieliby pod dostatkiem-o wiele wiele więcej niż czasu na ustalenie właściwości miejscowej w przypadku wyborów ¯\_(ツ)_/¯. Które są uznawane za źródło miarodajnych danych co do krajowej polityki, i rozkładu sympatii politycznych.
@wygolony_libek-97: cóż, wybory mają to do siebie, że niezależnie od tego ile osób weźmie udział to traktujemy to w pewnym sensie tak, jakby brali udział wszyscy. Czyli jeśli w twoim spisie weźmie udział np tylko milion Polaków, w tym 900 tys. katolików, to należałoby uznać nie, że w Polsce jest 900 tys katolików, tylko 90% ;)
Pamiętaj też, że chodzenie do kościoła i komunia (dominicantes/communicantes) jest nakazem religijnym, więc jeśli jesteś
No i okazało się że prowokatorzy z wczoraj to policjanci, Tusk wrócił do władzy to wróciły stare metody na radzenie sobie z protestami, witamy w uśmiechniętej Polsce. #protest #polityka #sejm #rolnictwo #neuropa #policja
(づ•﹏•)づ bez "podatku kościelnego", czy innego zmuszania wszystkich (w tym niepraktykujących) do dotowania uprzywilejowanych związków wyznaniowych:
• Zarządzić organizację "spisu członków wspólnot wyznaniowych" w całym kraju (wzorowaną na spisach wyborców);
• Zobowiązać wszystkie zarejestrowane przez MSWiA związki wyznaniowe do przeprowadzenia spisu we własnym zakresie;
• Spis polegałby na osobistym stawiennictwie w parafii chrztu (lub oddziale związku wyznaniowego w którym nastąpiło przyjęcie do wspólnoty), i podpisaniu się pod rubryką "Poświadczam trwanie swojego członkowstwa w niniejszej wspólnocie wyznaniowej, z własnej i nieprzymuszonej woli", z podaniem daty;
• Dać okrągły rok na zebranie podpisów od wszystkich zainteresowanych członków wspólnot;
• Po roku-dać miesiąc na przeliczenie zebranych podpisów, i na publiczne ogłoszenie wyników-z osobna przez wszystkie parafie i oddziały związków wyznaniowych zarejestrowanych na terenie RP;
• W razie obstrukcji i braku porozumienia-skreślić związek z rejestru MSWiA, tudzież ogłosić, że "ciemne dane" oznaczają równe 0 członków-niezależnie od deklarowanej przez instytucję liczebności (i tak też podawać w oficjalnych statystykach).
( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
#spispowszechny #ateizm #przemyslenia #apostazja #antyklerykalizm
Czyli-składając oświadczenie woli o wystąpieniu na podstawie świeckich przepisów-przedstawiciel danej instytucji po prostu skreślałby 1 rząd twoich danych, i czynił adnotacje na marginesie. 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ
A do tego-ktoś chcący przyjąć chrzest, czy formalnie stać się członkiem wspólnoty-musiałby
Więc czemu w kwestii raportowania liczebności się tak "opuszczają"?
Chyba to jest jednak zasadnicza kwestia-w istocie działalności takiej organizacji? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dominicantes_i_communicantes_w_Polsce
@wygolony_libek-97: sam ten punkt powoduje, że byłoby to nawet łatwiejsze :)
Czyli jeśli w twoim spisie weźmie udział np tylko milion Polaków, w tym 900 tys. katolików, to należałoby uznać nie, że w Polsce jest 900 tys katolików, tylko 90% ;)
Pamiętaj też, że chodzenie do kościoła i komunia (dominicantes/communicantes) jest nakazem religijnym, więc jeśli jesteś