Wpis z mikrobloga

Jak ja nienawidzę tej maniery aktorów głosowych w grach. I to nie tylko Cyberpunk, to jest tylko przykład, oni wszyscy, praktycznie we wszystkich grach i wszystkich językach robią tak samo... Nawet nie umiem tego opisać. Takie "przeciąganie" wyrazów, pauzy w dziwnych miejscach, akcentowanie nie wiadomo czego... O co tu chodzi? Skąd to sie bierze? Czy to jest po prostu efekt tego, że w dzisiejszych czasach oni rzadko kiedy grają "do postaci" i nie widzą sceny ani kontekstu, a po prostu czytają z kartki w budce na ślepo? I muszą sami sie domyśleć jak wygląda i w jakiej sytuacji mówi to ten, kto to mówi, więc ostatecznie wychodzi taki dialog co pasuje do wszystkiego i do niczego?
#gry
  • 6
@Goryptic: tez mnie razi jakosc dubbingu i #!$%@? zsynchronizowanie w wiedzminie. Ale tak bylo zawsze. Barwa i tembr głosu wzięte zupelnie z dupy, niepasujàce do postaci.

Zobacz sobie z resztą Stuhra mlodego, ktory jest dobrym aktorem jesli chodzi o rozne audiobooki itd, a jako aktor filmowy w nowych produkcjach to jest po prostu drewno i żwir.