Wpis z mikrobloga

Pytanie do programistów/testerów >5 lat stażu. Czy macie ochotę jebnąć wszystkim i wyjechać w bieszczady na pół roku zamiast klepać kolejnego ticketa, czy to tylko ja? Zaczynam wątpić, że #programowanie dla #korposwiat to jest to co chcę robić do końca życia. Szkoda, że zarabianie na zasadzie dostarczania całego projektu lub wsparciu #opensource czy #linux jest trudne w pojedynkę, eh.

Czy masz ochotę złożyć wypowiedzenie i/lub iść na bezpłatny urlop?

  • Tak 38.5% (50)
  • Nie 18.5% (24)
  • Jebać falubaz 31.5% (41)
  • Mam kredyt do spłacenia 11.5% (15)

Oddanych głosów: 130

  • 26
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kryspin013: próbowałem ale trzeba na grubo zejść ze stawki na początek ;d no i jara mnie czysty Bash i utilsy, a adminka to klepanie w pythonie i ansible. Ngnixy, dockery i adminowanie maszynami ogarnę bo to już robiłem, kubectl też tykalem ale terraformy i ansible to pewnie by mi z pół roku zeszło nim bym ogarnął.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@PortowySzczur: nie zawsze jest kolorowo ale wystarczy, że sobie przypomne dlaczego uciekłem z budownictwa do IT i od razu mi lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja, żeby się nie wypalić, postaram się zrobić na boku coś totalnie z czapy co powinno dać mi powera - chce zrobić licencję pilota, bo zawsze chciałem latać :D a to niestety kosztuje
Czy wyjdzie - nie wiem
Czy dzięki temu mi
@Pojedynczy: Ta to jest jedna z rzeczy jakie chcę robić, trochę skupić się na rozwoju i frajdzie jaki mi dawał. Nie mam zasobów umysłowych aby po 6-8h w robocie jeszcze na kompa wchodzić już, kiedyś było łatwiej. A w weekendy to już wolę sobie na spacer pójść niż patrzeć w ekran. xD To chyba ta legendarna starość, albo jakiś mikro kryzys.
Czy macie ochotę jebnąć wszystkim i wyjechać w bieszczady na pół roku zamiast klepać kolejnego ticketa, czy to tylko ja


@PortowySzczur: Ja to mam ochotę zmienić stack całkowicie ale ciężko się wyrwać jak się zaczynało w niszowym gunwie xD
@PortowySzczur: Ja to mam ochotę zmienić stack całkowicie ale ciężko się wyrwać jak się zaczynało w niszowym gunwie xD


@MtEverest: ten sam problem, 7 lat w .NET i jebię ten stack, trochę poklepałem w node.js te pare lat i spoko, ale jakoś ciągnie mnie do natywek na linucha a tu bliżej mi do Go lub C. Golang wydaje się dużo prostszy przez funkcyjny paradygmat, ale próg wejścia po takim czasie
@Saly: temat na dłuższą dyskusję, nie jest to w pełni funkcjyjny język jak Haskell, ale duży nacisk jest na pure functions i to mi się podoba. Jesteś w stanie pisać imperatywnie czy pewnie nawet proceduralnie jak w c, ale wciąż pure functions dla mnie są wciąż ogromnym uproszczeniem architektury przy porównaniu do klepania klas w C#. Pewnie, że się da używać void function i zmieniać stan pointera, dokładnie jak w C;
Ja siedzę w proprietary language który jest używany tylko na jednej platformie i nie ma w nim absolutnie niczego ciekawego xD


@MtEverest: .NET też ma ograniczenia. Ogranicza cię Microsoft który skompiluje (lub nie) runtime na daną platformę. ;d Tu mnie to blokuje, bo załóżmy chcę coś na nietypowy procek i już dupa. C jest niemal zawsze bo gry i soft pod mikrokontrolery rzadko pisze się w czystym assembly, akompiler Go jest
Golang wydaje się dużo prostszy przez funkcyjny paradygmat,


@PortowySzczur: ????? Golang funkcyjny? Niby gdzie? Przecież Golang to klasyczne, imperatywne OOP ala Java, obok funkcyjnego toto nawet nie stało.
@PortowySzczur: ja właśnie w poniedziałek mam ostatni dzień pracy i robię sobie pierwszy raz od lat wakacje. Takie prawdziwe, paromiesieczne. I właśnie od Bieszczadów zaczynam, bilet do Zagórza już kupiony ().
Miałem dość sprintów, tasków, callów, bugów i innych. Może wrócę do IT, ale na pewno nie na 5 dni w tygodniu.
W IT pracuje od 2016 roku, po prostu mam już dość, nie
@alex-fortune: tak się składa, że pudło. Pracuję ze startupami i mam sporą dowolność tego nad czym dla nich pracuję, oczywiście w granicach rozsądku. Problemem nie jest jakość zadań czy brak wyzwań, czy też nudne zadania. Problemem jest fakt, że to co sprawiało kiedyś frajdę, frajdę sprawiać przestaje i trzeba coś z tym zrobić. Mam nadzieję że to klaryfikuje temat. :)
@alex-fortune: Bywałem managerem całych zespołów, nic fajnego. Bywałem też Scrum Masterem i szkoliłem całe firmy, do pewnego stopnia jest to spoko, potem odbijasz się od #!$%@? kadry managerskiej i zarządu.

Od tego właśnie uciekłem na działalność, hehe. Być może TL to jest jakaś droga, ale nie chcę być TLem zespołu .NETowego, a w Go nie czuję się na tyle jeszcze, także to odpada na jakiś czas.