Wpis z mikrobloga

Mirki z #lysienie, zabieram się powoli za przeszczep włosów, który obiecałem sobie za nastolatka. W tych całych skalach jestem gdzieś w okolicach norwood 4 (bo #zakola już się połączyły), zacząłem niedawno brać #minoxidil oraz testować #finasteryd, przy czym ten drugi powodował u mnie kilka niekomfortowych skutków ubocznych, więc prawdopodobnie z niego będę musiał zrezygnować (możliwe że z mina też, ale muszę potestować dłużej i sprawdzić wyniki).

Priorytetem jest jednak przeszczep - każdego, kto ma namiary na fora, strony, gdzie można sprawdzić wiarygodne opinie zakładów albo samemu mógłby coś polecić, prosiłbym, żeby podzielił się informacjami (nie pogardzę też doświadczeniami, radami z profilaktyki, etc.). Wiadomo, fajnie byłoby, gdyby było jak najtaniej, ale cenię sobie jednak bardziej dobry efekt niż jak najniższą cenę, z drugiej strony nie widzę sensu wydawać aż 7000 €. Szukam na terenie Europy + Turcja, no chyba że są jeszcze inne sensowne alternatywy, o których nie wiem.

#wlosy #przeszczepwlosow #medycyna
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ascend: Z tego, co czytałem, wynika to głównie z tego, że w miejscach nieprzeszczepionych wypadanie postępuje dalej, więc kończy się z efektem: włosy z przodu - łyso na środku - włosy z tyłu. W moim przypadku: z daleko posuniętym łysieniem, co najwyżej zaczną mi wypadać jeszcze trochę z tyłu, a wtedy tył mogę sobie golić na 0 najwyżej.
  • Odpowiedz
@ascend: Pewnie będę próbował, ale na ten moment jestem z finem mocno ostrożny. I jeśli miałoby to oznaczać, że za kilka lat jednak trzeba będzie się ogolić na łyso - no to trudno, tak zrobię. Moje łysienie i tak postępuje dosyć wolno, ale systematycznie, jak nawet będzie to dodatkowe 5-10 lat cieszenia się włosami, to i tak będę zadowolony.
  • Odpowiedz
  • 2
Pamiętaj, że jak już po przeszczepie będziesz się golił na łyso kiedyś, to przy dużym przeszczepie zostanie sporo widocznych mini blizn na obszarze biorczym, też to nie wygląda zbyt dobrze, najlepiej jednak żebyś trzymał się jakiegoś blokera dht przy przeszczepie, chociażby właśnie w formie topical. Uboki na finasterydzie najczęściej są chwilowe i szybko ustępują, oczywiście nie zawsze ale jednak zdecydowanie czesciej
  • Odpowiedz
@Paqqno: Hmm, podczas konsultacji z drem dermatologii usłyszałem coś kompletnie innego: jak uboki się pojawią, to już są, a jak się nie pojawią, to nie ma co się martwić.

Zresztą - jeśli będę się golił na 0, jak już będę starszy: po 40-50, patrząc na postęp łysienia w mojej rodzinie, to i tak tan łeb piękny nie będzie, więc bliznami martwić się nie będę.

@ascend: spadek libido, ogromny
  • Odpowiedz
  • 0
@chinskie_bajki no wiesz, ja na początku stosowania finasterydu miałem przez 2 tyg słabsze libido i w sumie tyle, rok brania dziennie potem bez żadnych problemów. Inna kwestia, że możesz zmniejszyć dawkę, wiele osób bierze 0.5mg zamiast 1mg, działanie nie jest znacznie słabsze w kwestii blokowania poziomu dht, a szansa na uboki znacznie mniejsza z przykładów anegdotycznych na redditach itp
  • Odpowiedz
@Paqqno: Tak zamierzam. Teraz wrócę na ~tydzień za 1 mg dziennie, żeby sprawdzić skutki uboczne. Potem spróbuję też z mniejszych dawkowaniem.

Niemniej jednak spotkałem się też z opiniami r---------o zdrowia psychicznego od długotrwałego brania fina. Jestem jeszcze w fazie doczytywania i zbierania opinii, ale wiem na pewno, że moje zdrowie jest ważniejsze od posiadania włosów.
  • Odpowiedz