Wpis z mikrobloga

#silownia #silowniacontent planuję się zapisać, ale jestem raczej szczupłej budowy. Boję się trochę, że pójdę i jakieś karki będą na mnie krzywo patrzyły. Jaki był wasz start na siłowni? Czy moje obawy są słuszne? Proszę, by wypowiedziały się osoby wyłącznie, które chodzą na siłownię.
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pyskaty92: nie boj nic, kazdy kark zaczynal od 0. nikt nie urodzil sie koksem (wylaczajac te 0,01% populacji). jestes wygrywem jesli w ogole pojdziesz na silownie :) chodze od poczatku wrzesnia tego roku i czuje sie 1000x lepiej, polecam!
  • Odpowiedz
@infamouz: i też miałeś takie rozkminy zanim poszedłeś pierwszy raz, że zrobisz z siebie głupka? @enjoi: no ja wiem, ale kiepsko będzie wejść do pomieszczenia gdzie większość już będzie jako-tako zbudowana, a ja jak taki geek komputerowy, rozumiesz.
  • Odpowiedz
@pyskaty92: Powiem z własnego doświadczenia , zanim poszedłem na siłownię również miałem podobne obawy jak Ty, lecz jak się później okazało to Ci najwięksi okazują się najbardziej pomocni (doradzą Ci ćwiczenia, powiedzą co robisz źle, na co zwracać uwagę itp), a krzywo patrzą się z reguły tacy "rycerze ortalionu" którzy przyjdą na siłownie i po 2 tygodniach myślą że wiedzą wszystko i są jak #burneika . Więc nie
  • Odpowiedz
@pyskaty92: Idź, o ile nie pójdziesz na osiedlową mordownie za 2zł wstęp to na bank nie spotkasz pajaców. Debile się zdarzają na siłowni rzadziej niż na ulicy. Na pewno nikt się nie będzie śmiał, powiedz komuś z obsługi że nowy jesteś to ci pokaże jak niektórych sprzętów używać i plecy trzymać.
  • Odpowiedz
że zrobisz z siebie głupka?


@pyskaty92: ale w jakim sensie? Ja mam czasami beke jak ktoś rozkminia jak działa dana maszyna, ale z sylwetki twojej nie będzie się śmiał. Zależy też na jaką siłkę się wybierasz, czy jakaś sieciówka czy jakaś typowa koksownia
  • Odpowiedz
@pyskaty92: rozumiem, ale przełam się. Przygotuj sobie sprzęcik, czyli strój, ręczniczek, żeby na tym etapie nie zrobić z siebie niechluja, wodę, jakieś podstawowe ćwiczenia i jedziesz. Spokojnie sprawdzaj jak wszystko działa, możesz zobaczyć maszyny, co gdzie jest i pod to później ułożysz swój plan. Nie bój się pytać tych dużych, bo jak mówił @Matthew_Sobol oni najlepiej pomogą. I pomijaj "trenerów" :D
  • Odpowiedz
@Matthew_Sobol: dzięki, jutro nie będę miał czasu, ale postanowiłem już że w czwartek pójdę ogarnąć temat, kupić karnet i w piątek pierwszy raz pójdę poćwiczyć, mam nadzieję że będzie tam jakiś instruktor który powie mi mniej więcej co i jak... @PunkT dzięki, mam nadzieję że będzie ok :)
  • Odpowiedz
@enjoi: a idąc na siłownię powinienem już poczytać w internecie jak ćwiczyć i co ćwiczyć, czy mogę liczyć na to, że będzie tam jakaś osoba która ułoży mi jakiś trening? Jak to wygląda @ZUS_KRUS: to raczej dość niewielka siłownia będzie, karnet miesięczny za 70zł. @infamouz dzięki
  • Odpowiedz
a idąc na siłownię powinienem już poczytać w internecie jak ćwiczyć i co ćwiczyć, czy mogę liczyć na to, że będzie tam jakaś osoba która ułoży mi jakiś trening?


@pyskaty92: lepiej mieć jakiś zarys, za ułożenie całego treningu będziesz musiał wybulić jakiś hajs. Nie masz jakiegoś kumpla co pakuje? Nie musi być jakiś nie wiadomo jaki k--s, byle by cie wdrożył
  • Odpowiedz
@ZUS_KRUS: właśnie nie znam nikogo takiego, kto byłby w stanie mnie wprowadzić. Udało mi się zachęcić kolegę i zapisujemy się razem , myślę że zacząć we dwóch będzie łatwiej, bo zawsze to jakoś inaczej się wdrożyć z kimś u boku niż całkiem samemu - tak uwazam przynajmniej. @hellsmash86 czyli jak pójdę i wykupię karnet, to generalnie będą mieli mnie w nosie i będę sam musiał ogarnąć co i jak?
  • Odpowiedz
Albo tak jak mirki piszą ogarnij sobie kogoś kto już jakiś tam czas ćwiczy i ma pojęcie, albo wykup godzinkę z instruktorem albo po prostu najprościej zapytaj jakiegoś sympatycznego koksa na siłowni który udzieli Ci wskazówek.
  • Odpowiedz
@pyskaty92: Z instruktorami daj se siana. Czytaj samemu artykuły na temat treningu i odżywiania. Instruktorzy nie są od tego, żeby pomóc, tylko od tego, żeby kosić kasę na leniwych frajerach. Przynajmniej jak mówimy o poziomie amatorskim.
  • Odpowiedz
@Matthew_Sobol: hm, dzięki, pójdę w czwartek, wykupię karnet, w piątek pójdę pierwszy raz i zobaczę co i jak na miejscu, nic innego raczej nie wymyślę, może jakoś sobie poradzę. @Khaine wyjdę na idiotę, jak pójdę w ten piątek i nie będę wiedział co z czym?
  • Odpowiedz