Wpis z mikrobloga

It's over for Bitcoincels! Pociąg już dawno odjechał, poważni ludzie osiągnęli zyski i teraz ta kryptowaluta nie ma już żadnej przyszłości. Sama idea była piękna, ale wolność nie ma szans w starciu z wielką machiną biurokratyczną super mocarstw, które chcą kontrolować pieniądz oraz całe społeczeństwa. Nie pomaga też to, że kopanie BTC zużywa mnóstwo energii, a na punkcie oszczędzania energii socjaliści z Green New Deal mają obsesję.

Ktoś, kto kupił Bitcoina miesiąc temu, stracił już 17%. Ktoś, kto kupił w Nowy Rok, stracił 20%. Ktoś, kto kupił sześć miesięcy temu, stracił 37%. Ktoś, kto kupił rok temu, stracił 34%. Są to wartości nominalne, nawet nie uwzględniłem potężnej inflacji, która jeszcze mocniej powiększa i tak bolesne już straty.

It's over, ludzie. Dzisiaj w Bitcoina wierzą już tylko fanatycy teorii spiskowych. Dostęp do tej kryptowaluty jest całkowicie scentralizowany. Trzeba kupować przez giełdę, która prześwietla kupującego od góry do dołu, a przy okazji pobiera sowite prowizje. Na dodatek może zablokować konto. BTC można trzymać na swoim portfelu, wtedy teoretycznie nie musisz się obawiać biurokratów, ale wtedy na Twoje wirtualne pieniądze czyhają jeszcze gorsi przestępcy, którzy pragną oskubać Cie do zera! Biurokrata łaskawie jednak nigdy wszystkiego Ci nie weźmie.

W takim razie gdzie inwestować swoje oszczędności przy szalejącej inflacji, skoro (tfu!) banki oferują śmieszny procent za ich przechowywanie? Otóż najciemniej jest pod latarnią. Połknijcie Fiatpilla! Zainwestujcie w pieniądz fiducjarny! Rząd dbający o swoich obywateli wychodzi do nich z pomocną dłonią, oferując super bezpieczne obligacje państwowe. Nie musisz się bać ani pośredników, ani szemranych złodziei. Kapitan Państwo zapewnia Ci pewny zysk, a Ty możesz być dumny, że Twoje oszczędności idą na funkcjonowanie naszego prosperującego społeczeństwa.

Straty związane z BTC w ostatnim czasie są kolosalne, Bitcoin jest już dawno po swoim prime i nigdy nie wróci do swoich najlepszych lat. Ich czas już przeminął. Tak jak sportowca w końcu dopada upływ czasu i nawet największy mistrz jest obijany przez przeciętniaków, tak i czas dopadł Bitcoina. Tymczasem inwestując w czteroletnie obligacje Skarbu Państwa w pierwszym roku masz zysk 3,3%. W drugim, trzecim i czwartym 1% plus inflacja, czyli można przewidywać, że około 10%. Po czterech latach jesteś na plusie 26%. Byłoby więcej, gdyby nie ten bydlak Belka...

#obligacje #bitcoin #inwestowanie #inwestycje #kryptowaluty
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach