Wpis z mikrobloga

@Anesa: np po studiach matematycznych nikt nie oczekuje od ciebie, że będziesz robił tylko nudne całki itp.
Tu chodzi o zdolnosc analityczne i abstrakcyjne myslenie. Sporo ludzi sie zachowuje jak typowe dziecko z podstawowki mowiace ze wzory skroconego mnozenia sie nie przydaja w zyciu.
  • Odpowiedz
@magda_em: Nie musisz sądzić, ale tak jest. 60% osób które teraz studiuje podobno będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Sam pracowałem na kilku stanowiskach, których nie było 20 lat temu. Dlatego, właśnie te umiejętności, które wypisałem są najbardziej cenione
  • Odpowiedz
Najbardziej wartościowy pracownik dla korpo to przede wszystkim ten który potrafi bardzo szybko uczyć się nowych rzeczy i przystosowywać


@Quimeen: nie zgadzam się z tym. korpo ma tak wypisane na sztandarach, jednak biada temu, kto da się na to nabrać. w korpo ceni się BMW. czasem AMW
  • Odpowiedz
dyplom jakiejkolwiek uczelni to świadectwo zdolności do wykonywania najbardziej absurdalnych poleceń bez zadawania zbędnych pytań

@magda_em: brzmi jak wyobrażenie o studiach kogoś, kto nie studiował, ew. ma ból dupy bo nie ukończył
  • Odpowiedz
dyplom jakiejkolwiek uczelni to świadectwo zdolności do wykonywania najbardziej absurdalnych poleceń bez zadawania zbędnych pytań. pytania nie uważane za zbędne to "na kiedy mam oddać?", ewentualnie "ile slajdów powinna zawierać prezentacja?"


@magda_em: Serio na tak słabe studia chodziłeś, że cie tylko tego nauczyli?
  • Odpowiedz
No ale są studia i "studia". Jak człowiek ma być lekarzem nie studiując medycyny? Jak ktoś ma być projektantem konstrukcji nie kończąc budownictwa?


@Kmicic90: niepotrzebnie połowa wątku czuje się atakowana. uważam, że pracodawcy kładą nacisk na dyplom uczelni, bo daje im to sporą gwarancję, że przyszły pracownik będzie potulnie wykonywał polecenia. już przebrnął przez instytucję, która go do tego wytresowała - ergo, potencjalny pracodawca nie musi tyle wysiłku wkładać w
  • Odpowiedz
@magda_em: masz mniej plusów, bo w dxisiejszych czasach studia kończy każda małpa i uważa to za osiągnięcie. Za dużo czasu i energii zainwestowali, żeby przyznać rację.
  • Odpowiedz
@magda_em:
xD
Ale nie za bardzo rozumiem gdzie na tych uczelniach masz tresure? xD Jeszcze rozumiem, podstawówka, gimbaza i liceum, jasne. No ale na studiach ogólnie jest dość luźno, masz opcje zaliczyć niektóre przedmioty "nieortodoksyjnie" etc.
Żeby nie było, osobiście sam uważam 95% kierunków na studiach za gówno, ale nie widzę zbytnio połączenia z "tresurą".
  • Odpowiedz
sam uważam 95% kierunków na studiach za gówno, ale nie widzę zbytnio połączenia z "tresurą"


@pi73r: pies biega po patyk nie dlatego, że uważa go za kiełbasę. tresura polega na nauczeniu biegania za gównem, chociaż wszyscy wiedzą, że to gówno - treser i tresowany
  • Odpowiedz