Wpis z mikrobloga

Obudziłem się, otworzyłem oczy i poczułem, że kot leży a właściwie śpi bardzo blisko mojej lewej nogi, chciałem zobaczyć i wywołać jakąś reakcje u tego zwierza dlatego po cichu zacząłem udawać, że płaczę i łkam, w kilka sekund podniósł łepek i miałknął po czym powoli wstał i podszedł w kierunku mojej głowy, dalej udawałem, że jest mi smutno chlip chlip, podszedł głową mi pod brodę i położył się miedzy ręką a tułowiem, po chwili już leżał łepkiem na mnie i tak głośno mruczał, że czułem to w klatce piersiowej, przestałem udawać, kot leżał tak z 5 minut i po chwil sobie poszedł a ja wstałem zrobić sobie kawę.
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak ja widzę jak ludzie dopowiadają sobie motywację kociego zachowania tu w komentarzach to nie zdziwi mnie zaraz, że któryś napisze "mój kot zrobił mi tort urodzinowy, kiedy każdy zapomniał o moich urodzinach!", albo "moja kotka daje mi dupy za każdym razem jak różowa mi odmówi sexu". Kociarze tak mają xD. Nigdy nie slyszalem, żeby właściciele psów fantazjowali tak bardzo na temat inteligencji swoich pupili.
  • Odpowiedz