Wpis z mikrobloga

Laluna? Pani redaktor... z racji pani młodego wieku, może pani nie pamiętać, ale za moich czasów handel podróbkami był codziennością. Pani spojrzy na mnie... I co pani widzi? Wyobraża sobie pani mnie w podróbkach? Moja małżonka, Joanna, swoją drogą wspaniała, waleczna kobieta pokazałaby jej co robi z takimi osobami. Przeciwniczka Laluny? Poznałem, dziewczyna tego jak mu no... Gimpera, tak? Oderwanie kawałka kości? Ja walczyłem z zerwanym, NIE naderwanym, zerwanym bicepsem lewej ręki. Uszkodzone więzadło w prawej nodze, a na dodatek kontuzje prawego łokcia. Do walki wyszedłem, bo taki właśnie jestem.
#famemma
Pobierz
źródło: comment_1651176205Fgrsku7Vz83wMX3WR9Kbj4.jpg
  • 2