[Kroledyp]

Ja to się trochę mało znam na tym wszystkim, ale wydaje mi się to trochę takie dziwne, że laska która wręcz publicznie mataczy w sprawie usiłowania morderstwa nie siedzi jeszcze w areszcie. Wbicie komuś na kwadrat z maczetą można chyba tak nazwać? Odnoszę wrażenie, że ja miałem bardziej #!$%@? za małolata jak wbiłem się do sadu sąsiada i #!$%@?łem " znaczne ilości " jabłek, ze dwa kilo mogło tego być
#famemma

[Punijac45]

@Kroledyp: +1, w ogóle idiotka zamiast od razu zadzwonić na policje jak ten macieciarz ją zamknął i powiedział ze jedzie #!$%@? ferrariego to ta nic nie zrobiła. Ona jest temu wspolwinna bo nie zapobiegła

[Fabriczo]

@Kroledyp: atak z użyciem niebezpiecznego narzędzia to nie jest usiłowanie zabójstwa

[Donlipao]

@Fabriczo: napaść i naruszenie miru domowego

[ByCzXD]

@Punijac45: mozlwie ze ona teraz troszke się wybiela. Nawet jak ten ćpun powie w sądzie, że ona maczała w tym palce to nikt tego nie wezmie na poważnie.

[fizyk997]

@ByCzXD: Nie zapominaj, ze ona tez lubi przycpac - wiec para cpunow sie dobrala.
Jak dla mnie on powinien pojsc siedziec na usilowanie zabojstwa (czyli karanie jak za zabojstwo), a ona za wspoludzial, ze najpierw zeznala, a pozniej mataczyla.

A dla innych powinna byc to nauczka, ze narkotyki szkodza.

[ByCzXD]

@fizyk997: noo więc pewnie raz trzymają razem sztame jak razem ćpają, a później na zjeździe sie kłócą i ona wtedy chce od niego uciec xD Niezłe bagno, tylko szkoda, że manipulatorka wkręca w to inne osoby. Cpuny to kłamcy, nawięksi kłamcy...

[fizyk997]

@ByCzXD: Dokladnie tak dziala patologia - kiedys mialem sasiadow chlorow - malrzenstwo pilo razem, potem sie klocili, potem bili, ktos wzywal policje, a ona pobita mowila policji, ze maz jej nigdy nie uderzyl, tylko wszytko to wina inengo sasiada, ktory jest agresywny (ten obok co wzywal policje).

Podejzewam, ze u cpunow jest podobnie i nie ma co ich zalowac - nikt ich do cpania nie zmuszal.

[ByCzXD]

@fizyk997: Otóż to, mechanizmy są te same. W tej całej akcji to ta ćpunka jest najgorsza. Ponakręcała pewnie swojego ćpuna, później może i tego załowała, a z drugiej strony latała do Amadeusza. Aż sie dziwie że ten ferrari trzymał z taka szmata.