Wpis z mikrobloga

Nigdy nie jeździłem na moto, zmieniłem pracę na Mordor i dojazd samochodem to jakiś żart, więc chce przesiąść się na moto.
Myślałem o zakupie 125cc i jak dojdę do wniosku, że motocykle są dla mnie to zrobię kat. A i kupię coś większego (jestem duży i na każdej 125cc będę wyglądał śmiesznie).

Opowiadałem mój plan dla kumpla i jednym zdaniem zmienił mój tok myślenia:
"Chcesz wydać 8-10k na 125cc żeby się dowiedzieć czy w ogóle będzie ci to leżało, zamiast wydać 1,5k na prawko, które da to samo + uprawnienia, które dadzą większą swobodę zakupu."
Logicznie na to patrząc to ma rację.
Co o tym myślicie motoświrt?

Od razu mówię, że poza rozmiarem moc 125cc raczej mi wystarczy, bo jestem strachliwy i nawet samochodem nie #!$%@?.

#motocykle
  • 65
  • Odpowiedz
@WormRider: chyba zanim zacznę pytac to muszę jeszcze sam poczytać, bo myślałem, że muszę mieć tylko kask i rękawice, a myślałem ,że taki zestaw to z 1,5k
  • Odpowiedz
@fr3duu: na twoim miejscu brałbym skuter 125cc, na którym nie będziesz wyglądał śmiesznie. Z resztą nawet jeśli (w czyichś oczach) to co z tego? To środek lokomocji i w innych krajach (ciepłych - włochy, grecja, hiszpania, portugalia, izrael etc) ludzie po prostu siadają na jakikolwiek skuter i jeżdżą nim prawie cały rok. Na twoim miejscu poszedłbym raczej w tę stronę, ale to czy w ogóle chciałbyś jeździć jednośladem to już
  • Odpowiedz
@fr3duu: Kup sobie skuter 125 na dojazdy do pracy (bedzie bardziej komfortowo przy zimnie/deszczu) a jak sie spodoba, to sobie zrobisz kat A. Jesli sie nie spodoba, to dam skuter 125 pogonisz bez wiekszej straty.
  • Odpowiedz
@FFireBlade954: mimo tego, że to się wydaje najrozsądniejsza i najwygodniejsza opcja, to jednak obawiam sie, że jak spojrzę w lustro i pomyśle, że jeżdżę skuterem to będę się sam wewnętrznie pytał co poszło nie tak w moim życiu. Jeżdżenie skuterem kojarzy mi się z kierowcą Multipli
  • Odpowiedz
@fr3duu kupuj i nie słuchaj #!$%@? wielkich motocyklistów. Sam śmigam z białołeki na mordor,moto to najsensowniejsze wyjście. Komunikacja 1.5h , auto 1h, moto 30min. Nie martwisz się o parkingi,paliwo groszowe sprawy, ubezpiecznie też. Jedyny ból jak pada, apka pogodowa z radarem i bawie się w meteorologa, byle by rano nie lało,po południu w lato to nawet lepiej bo wszystkie czasy powrotów ulegają podwojeniu,poza moto. Nawet dwumetrowiec znajdzie dla siebie 125 bez
  • Odpowiedz
@fr3duu: mam 2 motocykle (cruiser i szlifierka), ale moje jaja ani nie zmalały ani nie urosły. Skuter jest bardzo wygodny i gdybym się zastanawiał nad środkiem transportu do jazdy z punktu A do punktu B to wybrałbym skuter. Mało pali, jest lekki i zwinny. Jak zarysujesz czy #!$%@? to nawet nie szkoda bo to taki przecież skuter, a nie jakiś motocykl oczko w głowie. Natomiast jak ci się spodoba jazda
  • Odpowiedz
@fr3duu co do ciuchów to tak naprawdę najważniejszy jest kask. Na początku kup sobie LS2 , trochę tańszy a nie wieje tanią chińszczyzną, rękawiczki 100, kurtka jednorazowa (na jednego szlifa i do śmieci) 300, spodnie jw, dżinsy motocyklowe nawet więcej wytrzymają, buty to ważne żeby były sztywne w kostce, można kupić i jeździć w obuwiu roboczym za kostke, szczególnie polecam buty Dunlop, mają stalową osłone przedniej części stopy. Możesz szukać używek,
  • Odpowiedz