Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nugu: Mam typa z Łodzi który przyjeżdza do mnie pod Warszawe i buduje mi dom. Moge być z Tobą w związku, jak będziesz go przywozić do mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Same profity:
-masz partnera
-on zaoszczędzi na paliwie i mniej mnie skasuje
-będziemy mieli domek
  • Odpowiedz
@nugu: Nie jestem ekspertem od Tindera, ale wiem czego sam bardzo nie lubię w kontaktach z kobietami, więc kilka rad ode mnie:
- angażuj się w rozmowę, nie odpowiadaj półsłówkami, nie zbywaj "aha, ok, xD", nawiązuj do tematów, poruszaj jakieś sama, odpowiadaj pełnymi zdaniami, pytaj o szczegóły - po prostu wykaż trochę inicjatywy, bo nic tak nie wkurza jak takie pustaki, którym się nawet odpisać sensownie nie chce i liczą, że
  • Odpowiedz
to czy nie dostaje srania, jeżeli gdzieś znikasz na jakiś czas (nawet nie celowo, ty z nim piszesz na Tinderze, nie mieszkasz z nim, masz prawo np. zniknąć na 10 min bo idziesz do kibla, czy bo nie wiem wode w zraszaczu na ogródku musisz wyłączyć)


@Ziom166: A wiesz, że gdy z kimś aktywnie rozmawiasz i nagle musisz odejść od rozmowy, to wystarczy napisać "zaraz wracam" i ew. krótkie wyjaśnienie? Po
  • Odpowiedz
@nugu: tak czy inaczej it's over dla baby
facetów których ty określisz jako "fajni" na 100% będą mieli dużo innych młodszych opcji
z 10 lat przespałaś, kobiety mają bardzo ciężko po 30 w tych kwestiach
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ArekPieczarka: To co mówisz ma sens, ale jeżeli na tinderze siedzisz zawsze w o określonych godzinach i koniec kropka. Tymczasem nie udawajmy głupków. I ty, i ja dobrze wiemy, że siedzenie na komórce jest z doskoku. Bo mam 2 minuty między pieleniem grządki a zalaniem wody na herbate. Oczywiście, że w przyapadku zniknięć na +/-godzinę się to pisze, ale spotkałam się i z osobami, którym nie zdążyłam wstukać odpowiedzi dłuższej (1.5
  • Odpowiedz
@Ziom166: Nie udaję głupka, a po prostu nim jestem. Chodzi mi o aktywną rozmowę, której wiadomo, że nie prowadzi się z doskoku. Jeśli ktoś się angażuje i aktywnie czeka na odpowiedzi, to wypada po prostu powiedzieć, że jest się z doskoku, albo nie prowadzić wtedy tej konwersacji i przełożyć na moment, w którym będzie się mogło skupić na rozmówcy. To co opisujesz to już faktycznie jakaś skrajna sytuacja, bo 2 minuty
  • Odpowiedz