Wpis z mikrobloga

byłem ostatnio w szpitalu i kazli mi zdjąć bo mają #!$%@? :)


@wsciekly_szumrak: Jakos tydzien temu kumpel jechal z mloda do szpitala bo cos ja tam paskudnie wysypalo wieczorem. Nie dosc ze jakas jedza sie plula "maske na nos nalozy" to jeszcze go wywalila bo "covid i tylko jeden rodzic moze byc z dzieckiem"

Tak ze co szpital to obyczaj :)
i cyk skarga, nauczą się szacunku do pacjentów ci nasi dobroczyńcy od covidu :)


@andrzejdudziak: A na co skarga? Jakby nie bylo to maski w szpitalach sa wymagane (rozporzadzeniem)- na nosie tez :)

No i nie wiem czy nie maja w jakims regulaminie ze jeden rodzic. Wiec skarga troche bezpodstawna.
@andrzejdudziak: W sumie to mozna przytrolowac. To ostatnie rozporzadzenie jest takie glupie ze bije na glowe wszystkie poprzednie.

1-nie ma zadnych wykluczen. Jesli sa warunki ze nalezy nosic maske to musza ja nosic wszyscy - wlacznie z noworodkami. No nie wierze ze noworodkom zakladaja maski :))

2-"w budynkach prowadzacych dzialalnosc lecznicza". Budynkach a nie pomieszczeniach :DD. Jak w szpitalu jest jakas kawiarnia/stolowka to tez obowiazuje bo jest w budynku. Ciekawe jak
@gorzki99: traktowali nas z buta, ludzie kijem walili w okna, przyklepywali głupie przepisy, więc teraz jak mi tylko coś nie pasuje od razu piszę, mam ich głęboko gdzieś, że będą mieli prowadzone postępowania. Na drugi raz nauczą się być grzeczni.
mam ich głęboko gdzieś, że będą mieli prowadzone postępowania.


@andrzejdudziak: Ta yhm :P
Jest takie powiedzenie - w 3 wersjach od najlagodniejszej:

1-reka reke myje
2-kruk krukowi oka nie wykole
3-urwa urwie lba nie urwie.
@gorzki99: tak samo o bagietach gadali i co szybciutko ich wyprostowali, więc ten tego. Bierna akceptacja, to najgorsze co robisz. To, że ktoś skończył medycynę nie znaczy, że może mnie poniżać, a papier wszystko przyjmie, Karyna w białym kitlu tłumaczyć się będzie musiała, to drugi raz się już zastanowi.
Bierna akceptacja, to najgorsze co robisz.


@andrzejdudziak: Ale przeciez wyjasnilem w tm wypadku nie ma podstaw do zadnej skargi. Wszystko zgodnie z rozporzadzeniem. Oczywiscie pozostaje pytanie na ile rozporzadzenie jest zgodne z prawem.

Kumpel tylko prychnal ze smiechu i wyszedl. Nie chcialo mu sie z koniem kopac.