Na rozluźnienie... Partyzanci schowali się przed Niemcami w pustej studni i postanowili udawać echo. Nadchodzą Niemcy. Jeden z nich zagląda do studni i pyta: - Czy są tu partyzanci? Echo odpowiada: - Czy są tu partyzanci? Niemiec znowu pyta: - A może poszli do lasu? - A może poszli do lasu? Kolejne pytanie: - A może wrzucimy granat? A echo: - A może poszli do lasu? #ukraina
#powodz twarze nieskalane myśleniem XD I niech nikt nie pisze że obawiali się niskich odszkodowań. Hasła są jasne, żadnych zbiorników nigdzie w Kotlinie Kłodzkiej! Nie ma nigdzie haseł "chcemy godnych odszkodowań lub nowych domów"
Partyzanci schowali się przed Niemcami w pustej studni i postanowili udawać echo. Nadchodzą Niemcy. Jeden z nich zagląda do studni i pyta:
- Czy są tu partyzanci?
Echo odpowiada:
- Czy są tu partyzanci?
Niemiec znowu pyta:
- A może poszli do lasu?
- A może poszli do lasu?
Kolejne pytanie:
- A może wrzucimy granat?
A echo:
- A może poszli do lasu?
#ukraina
@Glos_z_sali: Bebilon to się pali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przecież drugie pytanie było: A może są w studni?
@uszauke: Bebilon nie jest dla dzieci ty chory... ( ͡º ͜ʖ͡º)