Wpis z mikrobloga

Czy to normalne, że patrząc na kilkuletnie zdjęcia swoich dzieci pamiętam je zupełnie inaczej niż to co widzę na tych zdjęciach?
Nie mówię to o jakichś małych szczegółach .
Rożnica pomiędzy tym co w mej pamięci, a tym co na zdjęciu jest dość duża.

Sorry za tagi, ale google nic nie wypluło, a nawet nie wiem jak to opisać.

#rodzina #pamiec #psychologia #psychiatria
  • 16
  • Odpowiedz
@TeddyBeers ciekawe, że tak masz. Zależy też, kto robił te zdjęcia. One zawsze nabierają perspektywy patrzącego. Ja akurat zajmuję się fotografią i tak jakby udało mi zbliżyć moje postrzeganie, do tego, jak wychodzi to przez pryzmat aparatu. Dokładnie widzę jak mój syn się zmieniał. Jak z pulchniutkeigo robił się smukły, jak twarz mu doroślała.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Lecerdian: Wiem o czym mówisz odnośnie perspektywy.
Akurat zdjęcia o których mówię robiłem sam. Fotograf ze mnie żaden - "pstryk, idealne".
Zdjęcia na których widzę różnicę to zwykle pamiątkowe foto rodzinne. Na^et bez żadnych poz.

Sprawa mnie ciekawi, bo jako osoba 100% zdrowa na ciele i umyśle, mam jeszcze inną dziwna przypadłość - ledwo potrafię zapamiętać imiona ludzi. To jest nawet dziwniejsze, bo pamiętam artykuły z praktycznego elektronika '99.
  • Odpowiedz
ledwo potrafię zapamiętać imiona ludzi.


@TeddyBeers: to przybij piątkę mirku. Może sprzedam ci mój patent na tą przypadłość. Stosuję metody opisowe - do imienia danej osoby dodaję krótki opis w swojej głowie np. Piotrek - lubi motocykle; Krzysiek - zarozumiały dupek; Kasia - smutne szare oczy itp.

A ta różnica o której piszesz to czego konkretnie dotyczy? Najczęściej z tego co czytałem rodzice widzą swoje dzieci młodszymi niż są w
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Tryt_on: Patent przetestuję.
Co do imion, to mój ojciec miał identycznie... No i w wieku 60lat złapała go ekstremalna demencja. Oby to związku nie miało.

Co do twarzy. Ciężko to opisać.
Po prostu wyglądają
  • Odpowiedz
@TeddyBeers: Wiesz z obcymi dziećmi nie jesteś emocjonalnie związany taj jak z własnymi. Zaciekawiłeś mnie:) To "inaczej" możesz jakoś rozwinąć - są brzydsze/ładniejsze, weselsze/smutne czy zupełnie do siebie nie podobne, a może podobne do koś innego?
Nie chcę cię męczyć więc jak nie chcesz to nie odpowiadaj.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Tryt_on:

Spoko, nie męczysz. Samego mnie to ciekawi, bo parę osób które pytałem nie ma takiej "przypadłości"

No właśnie naprawdę nie wiem jak to pisać.
Nie brzydsze, nie smutniejsze, po prostu... Inne. W mojej pamięci bardziej przypominają takich jak dzisiaj są, ale też nie
  • Odpowiedz