Wpis z mikrobloga

Hej Mireczki czy bylibyście zainteresowani jak naprawdę wygląda wojna na Ukrainie z perspektywy zwykłego Ukraińca? Jak wiemy w TV i mediach dowiadujemy się tylko o tych najgłośniejszych przypadkach, które oczywiście są prawdą ale przejaskrawiają trochę sytuację tego co dzieje się w zwykłym ukraińskim mieście. Moją żoną jest Ukrainka, która od 10 lat mieszka w Polsce, jej rodzina pochodzi z Dnipra, Żytomierza, Hostomela, studiowała w Irpieniu i ma tam wielu znajomych. Jest wiele ciekawych historii o których my tutaj nie do końca wiemy.

Np. jak wyglądał wjazd Rosjan do Hostomela?
Żołnierze rosyjscy chodzili od domu do domu, jeżeli ktoś w domu mieszkał to przeszukiwali tylko go w celu sprawdzenia czy gdzieś nie ukrywają się żołnierze ukraińscy, pod tym samym prektestem wchodzili do opuszczonych mieszkań i te faktycznie rabowali. Trochę naciągana jest historia o tym, że zabierali pralki czy telewizory choć oczywiście nie wykluczam, że gdzieś się to zdarzyło. Głównie szukają jednak obcej waluty, małej elektroniki (telefony, tablety) i złota oraz alkoholu. Co ciekawe w domu kuzynki mojej żony, zabrali jedynie 3 z 5 litrów whisky. Nie wiem czy to z ich "dobroduszności" czy dlatego, że już byli tak obłowieni, że nie mieli już jak reszty zabrać.
Ciekawostką jest też, że wchodząc do mieszkań zamieszkanych, ruskie starają stworzyć się mit wyzwolicieli, pytają czy czegoś potrzeba itp. jednocześnie gdy CI sami ludzie zbierają się w jakieś większe skupiska na ulicy np. kolejki do sklepu to bez powodu ich ostrzeliwują z powietrza i ziemi. Dlatego na Ukrainie przyjęto zasadę żeby nie zbierać się w tłumy i rozpraszać jak najbardziej się da, gdy więc pod sklepem robi się kolejka reszta czeka na pobliskich ulicach.
#ukraina #rosja #wojna
rakiwo - Hej Mireczki czy bylibyście zainteresowani jak naprawdę wygląda wojna na Ukr...

źródło: comment_1650005344J2Ha6rQX1LGqEPpeUK6GHY.jpg

Pobierz
  • 62
  • Odpowiedz