Aktywne Wpisy
Jabby +105
Chciałbym tylko przypomnieć że Trump poprzez swoich ludzi w kongresie przez pół roku blokował pomoc dla Ukrainy.
Teraz dzięki jakiemuś debilowi będzie blokował do ostatniego ukraińskiego żołnierza.
A polskie trumpoidy klaszczą uszami z radości że ich idol ma już wygraną w kieszeni.
#usa #trump #ukraina
Teraz dzięki jakiemuś debilowi będzie blokował do ostatniego ukraińskiego żołnierza.
A polskie trumpoidy klaszczą uszami z radości że ich idol ma już wygraną w kieszeni.
#usa #trump #ukraina
neverwalkalone +90
#usa Szanowni Państwo - Donald Trump oficjalnym zwycięzcą wyborów prezydenckich 2024.
Tak można podsumować opinię eksperta FOR, profesora SGH Sławomira Dudka:
#nieruchomosci #kredythipoteczny #mieszkanie #ekonomia #polska
Szczerze mówiąc to nie mam zupełnie już ochoty na te szarpanki z życiem i rzygać mi się chce jak o tym myślę. Zawodowo chyba radzę sobie nieźle, robię
1) permanentny wynajem - pokój/kawalerka/ew. Trochę większe mieszkanie jeśli jest para. Życie w zawieszeniu, niepewności, podczas wynajmu ciężej jest planować życie szczególnie pod względem rodzinnym (np. Posiadanie dzieci etc.). Ponadto obecnie coraz mniej osób stac na wynajem mieszkania w pojedynkę - przy
O co ten wymyślony ból dupy. Każdy z was bedzie miał własne mieszkanie a problemy robicie sami sobie.
W Polsce bijemy rekordy oddawanych mieszkań, plus rekordowo rocznie zmniejsza sie ilość ludzi tutaj (różnica między zgonami a narodzinami) na
Nie wiem skąd ten wniosek.
No
Problem logiczny tej gry polega na tym ze jak ktoś se kupi 20 mieszkań to jednocześnie może mieszkać tylko w jednym. A za pozostałe 19 bedzie płacił albo opłaty i podatki albo to komuś wynajmie i wprowadzi dodatkowe 19 mieszkań na rynek najmu co spowoduje obniżkę cen najmu.
Warszawa jest droga ale okolice są juz tanie i zachowałbys życie i znajomosci. Chyba ze ewidentnie pracujesz lokalnie wawa centrum
Oczywiście miałem na myśli wynajem. Co do zasady masz rację, ale to jest przy bardzo optymistycznym założeniu, że ilość rodzin będzie stale malała, do czego się odniosę w akapicie o imigrantach.
Ok,