Wpis z mikrobloga

Jako młody kierowca już nienawidzę ludzi chodzących na piechotę. Jadę sobie po terenie zabudowanym, widzę przejście dla pieszych, obok niego idzie człowiek (dokładniej równolegle do drogi). Nie rozejrzy się, tylko nagle zmienia kierunek i wprost pod maskę mi wchodzi - ja po hamulcach, a on idzie i nawet nie popatrzy na 2 pas ruchu, czy z naprzeciwka nic nie jedzie.
Wiem, że mam ustąpić - ale chodzi mi o brak sygnalizacji zamiaru przejścia. Przecież jakby droga byłaby mokra/mnie coś rozproszyło/łamałbym ograniczenie prędkości - dziś mialbym prokuratura za potrącenie.
#prawojazdy #samochody
  • 7
@jazmojegopokoju: Przez te nowe przepisy właśnie ludzie już kompletnie bez rozglądania na pewniaka wchodzą na przejście. Ludzie jakby nie mieli instynktu samozachowawczego Co ciekawe, zaraz po wprowadzeniu przepisu, policjanci w Lublinie stali z laserem przed przejściem udając pieszych, a później kolejny patrol zatrzymywał za niezatrzymanie się przed pieszym (przez takie akcje już i tak zerowy szacunek do policji mocno spada ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
@jazmojegopokoju: wg przepisów masz zwolnić przed przejściem tak, żeby nie spowodować niebezpieczeństwa dla pieszych, to oznacza jazdę nawet znacznie poniżej ograniczenia jeśli istnieje możliwość, że pieszy wejdzie na jezdnię i to Ty musisz to ocenić, pamiętaj że jesteś też zobligowany do zachowania szczególnej ostrożności w rejonie przejścia dla pieszych. Jak zauważyłeś, obserwowałeś otoczenie, ale człowiek i tak zdecydował się wejść na przejście bez rozglądania - najbezpieczniej założyć w takiej sytuacji, że