Aktywne Wpisy
26 dni urlopu w Polsce to żart xD Przychodzi sezon letni i nagle tutaj Zdzisia nie ma 2 tygodnie, Ani 3 tygodnie, Basi nawet cały miesiąc (bo jeszcze przechodzi niewykorzystany xDD). Następnie ci sami ludzi biorą sobie jakieś dni wolne w majówki, na żądanie bo ktoś pochlał czy chce sobie jechać do energylandi w środku tygodnia. Jak w tym kraju ma być dobrze skoro ludzi nie ma w pracy praktycznie? Co chwila
8 lat po premierze Jaguara XJ X308 chciałem go mieć. Cholernie podobało mi się to auto. Dzisiaj mi się udało i to jeszcze mogłem sobie pozwolić na nowszą generację (X358) w wersji Super V8 z doładowanym 4.2 V8 i przedłużonym rozstawem osi. Jaram się jak dzieciak. Teraz tylko wyczekać te 2-3 miesiące, aż mi to sprowadzą ze Stanów. Przesiadka z 8-letniej Toyoty CH-R 1.2 116 KM mojego starego będzie kosmiczna. Z resztą
-Nie wie pan czy ktoś tam jest w środku?
- No to chyba logiczne skoro czekam
- No ale jak tak długo tam można siedzieć? Tam ktoś SRA czy co? Co za brak kultury-dodaje po chwili.
Zapaliła mi się lampka, jak można przy ludziach w samolocie używać takich słów? Nie żebym jakimś ĄĘ był ale no są pewne granice. Ale myślę sobie- przemilczę żeby się nie uruchomić i nie zejść do jej poziomu.
Mija chwila i wychodzi kobieta z toalety, a ta emerytka do niej z wrzaskiem:
-CO TAM PANI SRAĆ BYŁA? TO JAKIŚ BRAK KULTURY, INNI TEZ CHCĄ SKORZYSTAĆ!
Wszedłem do środka i słyszałem tylko wymianę zdań, niestety niezbyt wyraźnie ale była niezła imba.
Słyszało to na bank jeszcze conajmniej 6 pasażerów z pierwszego rzędu i stewardessa...
Była jeszcze jedna akcja przy meldowaniu się w hotelu ale to już zachowam na kolejny wpis innego dnia, czekam może jeszcze będę czegoś świadkiem.
#urlop #prawdziwahistoria #truestory #smieszne
jak pisałem, w zeszłym roku poleciałem z biurem we wrzesniu do Egiptu, bo byłem już na samodzielne organizowanych wakacjach w czerwcu i chciałem trochę ponurkować, a Morza Czerwonego nie probowałem. Obawiałem się towarzystwa i było trochę pato na lotnisku oraz w samolocie, ale na miejscu w hotelu okazało się, że imprezowałem z profesorem (!) z UJ, młody gość po czterdziestce. Zastanawiałem się, co
Poza tym piszesz o baicie a widzę teraz jak się kilka osób podpięło pod post z podobnymi historiami.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dzięki za podzielenie się doświadczeniami. Do tej pory zaliczyłem kilkadziesiąt krajów z plecakiem, ale w tym roku robota tak dała mi w kość, że mam ochotę na bardziej leniwe wakacje i trochę mnie ten wątek przeraził, ale koniec końców uspokoiliście mnie nieco ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przy obiedzie też było śmiesznie dzisiaj:
Podchodzi kelner do 2 dziadków.
-Do you want something to drink?
-DRINK?(krzyknął zdziwiony, nie wiem może
Komentarz usunięty przez autora
@CarrighanN: Czuję się zbulwersowany. Srać w kiblu?