Aktywne Wpisy
Do czego to służyło?
patryk_ekiert +48
Ta dzisiejsza młodzież to jakiś dramat. Przechodziłem wczoraj koło podstawówki i nagle widzę, że dzieci wesoło wybiegaja. Chodnik opluły ludzi przepędziły. I ciągle śpiewają hej hej na na hej hej.
Nigdy nie sądziłem że będę pisał w anonimowych, ale to co dzisiaj mi #!$%@? moja baba i w jaki stan mnie wpędziła, wymaga podzielenia się z kimś.
Sytuacja: małżeństwo z długim stażem, dzieci , dom itd. Rozmawiamy o rozliczeniach wspólnych finansów. Mimo że mamy rozdzielność majątkowa, to nigdy nie było to jakoś specjalnie poukładane, z czego brały się tarcia. Dochodzimy do ustaleń, co właściwie jest wydatkiem na wspólne, a co na osobiste każdego z nas. Czyli ile każde loży na rodzinę a ile na siebie I ty słyszę tak:
Moja żona: czynsz który płacisz to jest faktycznie na wspólne, ale kredyt to jest twój osobisty, bo tylko ty jesteś właścicielem domu
(faktycznie, tak jest, między innymi po to aby nie czuła że kredyt nad nią wisi, a i rata kredytu teraz to koło 5k)
Ja: ale zaraz, przecież tu razem żyjemy, a poza tym to na końcu majątek i tak odziedziczą nasze dzieci.
(Trochę #!$%@? już złapałem, ale myślę że spokojnie dojedziemy do porozumienia)
Moja zona: dobrze jest to argument, ale niewiadomo czy coś będą miały do odziedziczenia, bo może to przepijesz
Ja, mocno już wściekły: co to był za tekst, czemu miał służyć?
Moja zaczyna coś tam gadać, że to tylko tak, taki przykład, że przecież różnie się może zdarzyć.
Ja łapie #!$%@? jeszcze większego, wpadam we wściekłość, wychodzę z domu trzaskając drzwiami.
A teraz mały plot twist:
Mój dziadek zrobił ze swojego domu melinę i zapił się na śmierć
Mój ojciec się nie oszczędzał w piciu, miał takie okresy, że przez lata codziennie roboty zawsze wracał #!$%@?, weekendy spędzał chejac z kumplami.
Do tego #!$%@? rozn rzeczy po pijaku, typu wylewanie matce zupy na głowę, sceny, #!$%@? się do mnie.
Mi to #!$%@?ło psychikę, od paru lat chodzę na terapię.
Moja baba o tym wszystkim wie bo parę razy byliśmy na terapii małżeńskiej i mi się cały ten rodzinny syf wylał.
Ja piję raz na 3 miesiące, przeważnie 3-4 drinki, jak gdzieś wyjde ze znajomymi, siedzie w domu nigdzie się nie szlajam.
Jestem #!$%@?, jest mi przykro. Właściwie to tylko chciałem się ta #!$%@? z kim podzielić.
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6251e04d12e12f55c9e7fc0c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania: nie powinienem, ale śmiechlem srogo. Its over dla mnie, podły charakter
Ja tez ostatnio dałam coś podobnego tylko nie na temat rodziny ale podobnie wagowo jednak tekstem u siebie w domu ale zostało mi wyjaśnione tylko jeszcze nie przeprosiłam do końca bo naprawdę pojechałam tak grubo prawie jak twoja żona, tak, a czemu pytasz XDDD przepraszam
@2564: Tzn jak jest? Ani ja nie traktuję męża jak potencjalnego złodzieja mojego majątku ani on mnie, dlatego jesteśmy razem od dekady i nie musimy latać na terapie czy się rozliczać z każdego litra mleka czy wystawiać partnerowi rachunki za zużyty gaz.
Nie widzę w tej relacji nic pozytywnego, OP tylko myśli jak wyhuśtać żonkę na hajs, żeby mu spłaciła
Pewnie jakby chłop się nie przyznawał, że dom jest jego tylko wynajął sąsiadkę do udawania właścicielki odbierającej kasę co miesiąc to by bez problemu zrzucała się po połowie i nie marudziła, że komuś kredyt spłaca u nic z niego nie ma poza miejscem do spania.
@AnonimoweMirkoWyznania: Baba ma #!$%@? o kasę i
schemat oczywiście ten sam: panna zarabia mniej, najwięcej rozpieprza kasy, niewiele albo w ogóle się nie dokłada i robi problemy o kasę - to już nudne się zrobiło, bo tak samo jakbyś wsadził sobie rękę do ognia i narzekał, że się poparzyłeś
chciałeś się pchać w związki i rodzinki, to masz, a nie biadol z anonimowych, że nagle niespodzianka i się okazuje, że
2. Nigdy ale to nigdy nie mów babie o swoich slabosciachy, bo to w przyszłości wykorzysta.
#!$%@?... opie! Na co Ci to małżeństwo było skoro dzielić się jak ludzie między sobą nie chcecie czy może nie umiecie. Stań na pozycji żony
@Tytanowy_Lucjan Taki tok myślenia działa tylko w przypadku współlokatorów.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Jak dla mnie to można się chajtnąć już w jesieni życia kiedy wiadomo, że ta jedyna to naprawdę jedyna i można spokojnie zabezpieczyć ją przed spadkowymi niedogodnościami podatkowymi.
@silnikAtrakcyjny: W młodszych czasach lepiej mieć