Wpis z mikrobloga

@dracar: No tak. Bo odpalanie syren w momencie gdy u sasiada trwa wojna to wprost rewelacyjny pomysl.

I to po co? po nic.

I wez teraz wytlumacz starszym ludziom zyjacym przy granicy z ukraina (nie majacym TT) i nie wiedzacym o tym ze to po prostu debile z rzadu chca se syreny odpalic "bo tak" ze to jednak nie wojna sie przeniosla i nalotu nie ma.

Powiedziec o nich debile to
@Chilli_Heatwave mówisz o czymś co jest na codzień używane i porównujesz z syrena używana w przypadku dużych zagrożeń. Teraz ma być użyte bo jest rocznica katastrofy, a tak NAPRAWDĘ NIE OSZUKUJMY SIĘ w celach POLITYCZNYCH, bo do tej pory jakoś tego nie robili. Na dodatek w momencie gdzie w kraju przebywa ponad 1 mln uchodźców wojenych na których sygnał syrena oznacza strach o swoje życie.... Nie no gorszego wyczucia czasu na takie
- żyj i daj życ innym.


@lezeikwicze: To czemu nie chcesz dać żyć innym osobom które chcą tych syren? Są dla ciebie jakimiś gorszymi obywatelami? Mi tam żadna opcja nie przeszkadza, ale ciekawe, że takie motto mają najczęściej ludzie którzy wymuszają coś na innych.
a ja chce dyskotekę zrobić z lamp ulicznych w nocy, więc niech się tak stanie, przeszkadza Ci ten debilny pomysł?


@re_plenish: Jeżeli to twoja ulica to spoko - w końcu jest twoja. Ludzie którzy zgodzili się na niej zamieszkać raczej musieliby przestrzegać twoich norm, albo muszą się wyprowadzić. Ostatecznie są tylko najemcami/gośćmi.

staram się nie robić nic co narusza spokój drugiego człowieka.


@lezeikwicze: Tylko, że jest to subiektywne odczucie osób
Ale każdy ma swój poziom empati.


@lezeikwicze: Jeżeli odwołujesz się do empatii to jest ona w PL bardzo wybiórcza. Osób które są biedne, ale zapłacą cenę poprzez inflację i podatki za wciąganie Ukraińców w programy takie jak 500+ ci nie szkoda? Bo jakoś o nich nie ma nigdzie wpisów. Ich jakoś nie szkoda tym samym osobom, które uważają, że minuta syren wykończy osoby z Ukrainy (które nota bene nie śpią pod
@CyfrowyD: plany może i są ale uważam je tak jak pisałem za absurdalne i tego się trzymam.
Czy szkoda mi osób które zapłaca w podatkach za pomoc? Szkoda, sam pomagam jak mogę i wole żyć biednie ale pomóc innym niż kupić nowy samochód i patrzeć jak inni cierpią. Sam przyjąłem pod dach dwie rodziny i zrezygnowałem z zysków. Liczę, że wjadą fundusze z UE, ale nie oglądam się na innych tylko