Powiedzcie mi - jestem ignorantem, czy teraz faktycznie łatwiej/lepiej nadpłacać #kredythipoteczny ? Normalnie, żeby skrócić o np. 2 miesiące, to trzeba spłacić 2 raty kapitału (bez odsetek). W trybie "bez inflacji", ten kapitał ma większy udział w racie, czyli trzeba spłacić 2x500zł. Teraz wszystko szeleje, więc nie dość, że raty droższe i rosną też odsetki i zmniejsza się udział spłaty kapitału. Czyli, żeby nadgonić 2 miesiące, trzeba spłacić tylko - powiedzmy - 2x300zł. Zakładając, że ktoś ma wolną gotówkę, to w teorii jest to dobry czas na "nadgonienie" i nadpłacanie? #finanse #kredyt #nbp #wibor
@MasterOf8: no tak, tylko że chodzi mi teraz o ten konkretny punkt w czasie. Że jeśli ktoś miał hipotetycznie pieniądze w skarpecie, to czy teraz jest faktycznie "LEPSZY" czas na nadpłacenie niż jak stopy były niskie.
@RRybak: Masz tu fajny kalkulator. Wpisujesz swoje daje i albo wysokość oprocentowania albo raty. Zaznaczasz chce nadpłacić, wpisujesz kwotę nadpłaty i pokazuje Ci dwie opcje. Wcześniejsza spłata lub niższa rata. Ja np dziś wpłacając wysokość jeden raty (1700) skracam cały kredyt o 7 miesięcy!
@RRybak: Jest lepszy, bo spłacając dłużej płacisz głównie prowizje/odsetki. Jeśli spłacisz całość przez najbliższe 2 lata to śmiało nadpłacaj. Stopy szybko nie spadną a nadal rosną
@RRybak: czy masz opcję zainwestować wolne środki i uzyskać wyższą stopę zwrotu niż RRSO kredytu? Jeśli TAK to inwestuj i nie nadpłacaj, jeśli NIE - nadpłacaj.
@struspedziwiart: dopiero 40% za mną, ale od jakiegoś czasu mam możliwość nadganiania i parę lat już potrąciłem @xyzak: wiesz, jeśli nadpłacenie 600zł ściąga mi 1800 odsetek z kredytu, to nie wiem czy chcę w coś innego inwestować ;) Zresztą inwestycje to nie moja bajka, mam większą potrzebę pozbycia się ciężaru, tylko jeszcze kalkuluję na ile mogę to zrobić (np. kosztem wakacji)
@RRybak: nie jest to dobry pomysł. Stopy procentowe NBP są ruchome.
W tej chwili nadpłacając spłacisz troszkę więcej swojego kredytu i większy dodatek odsetek bankowych.
Teraz najlepiej by było iść po jak najniżej linii oporu i odkładać gotówkę którą byś dodatkowo nadpłacał kredyt.
Kiedy stopy procentowe znów spadną i będą bardzo niskie, to będzie idealny moment żeby odłożoną sumę przeznaczyć na nadpłatę części kredytu, bo logicznie nie będziesz w tej kwocie
@stepniaczio: Chyba nie do końca to tak działa (albo coś zle zrozumiałem w twoim wpisie). Spłacasz/nadpłacasz tylko część kapitałową, od której dopiero są liczone odsetki. Teraz się właśnie bardziej opłaca nadpłacać bo zmniejszasz większe odsetki.
@stepniaczio: Coś chyba głupoty gadasz. Przecież nadpłaca sie tylko kapitał a nie odsetki. Właśnie teraz sie opłaca jak najabardziej nadpłacić każda złotówkę, a jak stopy zerowe to wtedy trzeba zbierać i odkładać. Gdyby stopu były zerowe to nie nadplacalbym wcale.
Normalnie, żeby skrócić o np. 2 miesiące, to trzeba spłacić 2 raty kapitału (bez odsetek). W trybie "bez inflacji", ten kapitał ma większy udział w racie, czyli trzeba spłacić 2x500zł. Teraz wszystko szeleje, więc nie dość, że raty droższe i rosną też odsetki i zmniejsza się udział spłaty kapitału. Czyli, żeby nadgonić 2 miesiące, trzeba spłacić tylko - powiedzmy - 2x300zł.
Zakładając, że ktoś ma wolną gotówkę, to w teorii jest to dobry czas na "nadgonienie" i nadpłacanie?
#finanse #kredyt #nbp #wibor
@xyzak: wiesz, jeśli nadpłacenie 600zł ściąga mi 1800 odsetek z kredytu, to nie wiem czy chcę w coś innego inwestować ;) Zresztą inwestycje to nie moja bajka, mam większą potrzebę pozbycia się ciężaru, tylko jeszcze kalkuluję na ile mogę to zrobić (np. kosztem wakacji)
W tej chwili nadpłacając spłacisz troszkę więcej swojego kredytu i większy dodatek odsetek bankowych.
Teraz najlepiej by było iść po jak najniżej linii oporu i odkładać gotówkę którą byś dodatkowo nadpłacał kredyt.
Kiedy stopy procentowe znów spadną i będą bardzo niskie, to będzie idealny moment żeby odłożoną sumę przeznaczyć na nadpłatę części kredytu, bo logicznie nie będziesz w tej kwocie