Wpis z mikrobloga

Czemu zawsze mi trafiają się jacyś dziwni ludzie w pociągu? Jak nie gruby Janusz sapiący całą drogę, to jego rodzina. Aktualnie jadę z mamą Grażyną, synem dresem i najmłodszym, pięciolatkiem #!$%@?ącym delicje. No super zestaw #!$%@?. Gdzie te wszystkie ładne dziewczyny pragnące romantycznej miłości z pociągu? Na pewno nie w moim wagonie #sloikiwracajadodomu