Wpis z mikrobloga

  • 19
@maxx92
Dziwi mnie troszkę jakieś dziwne polskie przekonanie że psychiatra na NFZ generalnie ma cię w dupie a prywatnie to panie, po rączkach cię całuje xD.
Do szpitali, jakichkolwiek, trafia mnóstwo przypadków złych, #!$%@?, beznadziejnych, ciężkich - jak zwał tak zwał. Jeśli zajechany przez lata pracy lekarz tam dyżurujący, który na oczy widzial już chyba wszystko, nie jest w stanie ci pomóc, to składaj się do grobu, bo na pewno nie zrobi
  • Odpowiedz
@maxx92: co może taki psychiatra więcej zrobić? pewnie jak zleci testy to źle, bo czasochłonne i drogie, ludzie od razu by woleli usłyszeć masz bordera i nara, ciekawe czemu ludzie nadal się diagnozują przez Google. od 10 lat przepisuje leki to pewnie ma doświadczenie ile osób przyszło ponownie że nie działają lub pomogły w danym przypadku i jaka jest ich specyfika, po 15min wywiadu już pewnie kojarzy schemat to wcale nie
  • Odpowiedz
Dziwi mnie troszkę jakieś dziwne polskie przekonanie że psychiatra na NFZ generalnie ma cię w dupie a prywatnie to panie, po rączkach cię całuje xD.

@Flypho: zawsze mówię to samo, ludzie mają głupie przeświadczenie, że na NFZ lekarze to są gorsi, przykład dobry z dentystami - często ci sami przyjmują i na NFZ i prywatnie, tym samym sprzętem, w tym samym miejscu. No ale zapłacone to musi być lepiej januszowi w
  • Odpowiedz
@Flypho tylko że do psychiatry żeby to miało sens należy chodzić regularnie i żeby ten lekarz znał pacjenta i prowadził jego leczenie, teraz połącz to z terminami na NFZ i setkami pacjentów
  • Odpowiedz
@maxx92: No bo co w ogóle może pomóc psychiatra? Weź narko i poczuj się lepiej - to samo oferuje każdy diler. Ale serio, nie wiem #!$%@? co jest z ludźmi, którzy myślą że ktoś ich naprostuje gadką-szmatką. Chorzy psychicznie?
  • Odpowiedz