Wpis z mikrobloga

@abandon: zgadzam się. U mnie na przykład to jak z drukarki klonów w rodzinie. Moja mama zaczyna wyglądać jak babcia. Ojciec wygląda jak swój nieżyjący ojciec praktycznie od zawsze w tym samym wieku jak się porównywało po zdjęciach. Moje zdjęcia w porównaniu do zdjęć ojca w młodości to też jak 1:1. Mój braciak też dopiero od ćwierćwiecza też zaczął się do ojca srogo upodabniać mimo posiadanych przez nas już dość charakterycznych