Wpis z mikrobloga

@acidd: Nie widzę gada ale w zeszłym roku przy końcu lata wlazłem w mały lasek sosnowy poszukać gniazd ptakó i słysze takie sssssssssss, patrze z metr od mojej nogi czarny zaskroniec z metr miał, spokojnie mu sie przyjrzałem a on powoli zniknął dalej w trawie.
@shmoofy_foofer: Rozumiem, że sie nasmiewasz, tylko gdybys troche obcował z tymi gadami to wiedziałbyś, że są bardzo płochliwe, raz pod doniczką znalazłem całe gniazdo splątane w momencie rozrodu to znikły błyskawicznie, ten z opowieści to był wyjatkowo stary i wielki osobnik, nie uciekał tylko syczał skubany na mnie, spokojnie mógłbym go pogłaskać ale chyba by dziabnął i tak patrzylismy sie chwile na siebie a on powoli znikł w trawie, to bardzo