Wpis z mikrobloga

#router #routery #qnap #siecikomputerowe

Od prawie roku używam routera Qnapa, niedawno w sofcie 2.x wprowadzili obsługę serwera VPN Wireguard. Miałem do tej pory postawiony serwer Wireguard na #homeassistant ale on, działający na VM nie pozwolił na rozwinięcie dużych prędkości. Przy łączu 1000/300 dawał tylko ~30/40 Mbps przepustowości.

Przetestowałem wydajność Wireguarda na Qnapie i jest całkiem spoko. Robiąc pętlę (pc->router->internet->router->pc) VPN działa mi z pełną prędkością uploadu plus jakieś drobne straty (287 download, 293 upload). Całkiem przyzwoita prędkość, żeby przetestować gdzie jest ograniczenie musiałbym albo mieć większy upload albo przetestować WAN wpięty do innego komputera, a nie chce mi się z przekonfigurowywaniem routera bawić.

OpenVPN to tragedia w porównaniu do Wireguarda, bo pozwala uzyskać na tym samym routerze chyba około 160 Mbps jeśli mnie pamięć nie myli.
  • 3
280/220 robie na mojej VM z wireguardem na "custom" serwerze.
Ale generalnie masz racje, przesiadka z OpenVPN na wireguarda to zdecydowana zmiana na plus.
@Pawliko: no u mnie coś ewidentnie jest nie tak z tym pluginem Wireguard do HomeAssistant, bo przy wspomnianym transferze ledwo 20-40 Mb/s to potrafi dojechać i5 3570K (wiem że stary, ale jednak) na 70-80%. Nie wiem czy to wina VM, czy starej wersji WG w tym pluginie, nie chce mi się badać tematu.

Z jakiegoś powodu nie potrafiłem sam skonfigurować serwera WG bezpośrednio na Windowsie, albo miałem transfer z serwera do