Wpis z mikrobloga

@zaczalem_cwiczyc: właśnie starałem się stanąć na tej linii białej między normalnym miejscem, a miejscem dla inwalidów. Zostawiłem w #!$%@? miejsca dla inwalidów (no bo stałem na linii), ale po chwili i tak ktoś tam zaparkował i jak gdyby nigdy nic wyszła cała rodzina i poszła na maka ¯\_(ツ)_/¯ W niedzielę pod mcd miejsca nie uświadczysz. Walka musi trwać.