Wpis z mikrobloga

  • 6
@marcus1a: to daj mi namiary ubezpieczyciela, który wypłaciłby w tym przypadku odszkodowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


a to Ukraina jest w trakcie wojny? przecież to zwyczajna operacja specjalna ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@elon_w_zbozu: a co to ja jestem, naganiacz jakis? :P
@thelastowitch: @dobrowolskii: @frutson: jakie tu wykopki agresywne od razu

— Co prawda ryzyko wojny jest wyłączone z ochrony, ale wojna to co innego niż działania wojenne.
Z ochrony wyłączamy wojnę, stan wojenny i wojnę domową, a więc, zgodnie z definicjami tych pojęć, wyłączenie to działa tylko tam, gdzie wojna została oficjalnie ogłoszona. Jeżeli nie ma takiej oficjalnej informacji, ubezpieczenie będzie działać — zapewnia Magdalena Oszczak, menedżer
  • Odpowiedz
@elon_w_zbozu: ale nie od poczatku - a bodajze od 3 dnia. Jesli budynek zostal zniszczony przed wprowadzeniem stanu wojennego - masz pewne szanse na wyrwanie czesci ubezpieczenia.

Nastepnie zalezy tez od tego, w wyniku czego zostal zniszczony - co innego ostrzal artyleryjski, co innego uderzenie przez samolot, ktore to, bez wprowadzonego stanu wojennego, moze byc nadal traktowane jako zdarzenie komunikacyjne - a te sa objete nadal ubezpieczeniem.
  • Odpowiedz
@elon_w_zbozu: Jasne, ze ja tez odpowiedzialem z jajem do twojego wpisu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale jak widze ta rzesze dzieciakow, ktorzy od razu z argumentem "XD" i doswiadczeniem zerowym, ida na pewniaka, myslac, ze znaja odpowiedz... no to pomyslalem, ze pokaze im tak wstepnie, jak to dziala w oparciu o prawo - moze wylapia, ze warto czytac, a nie tylko klikac
  • Odpowiedz