Wpis z mikrobloga

@ZuluScout: ogólnie lekkie wojska aremobilne mają problem w tej wojnie, helikoptery im spadają jak muchy a ich bmd-emy są opancerzone jak puszka z harnasia do tego są w sumie najdroższą formacją w uzbrojeniu a ich efekty są średnie XD Już lepiej w zmech pakować kasę i w obronę terytorialną która powinna w polsce dostać opancerzone pojazdy 4x4 i od uja środków przeciwpancernych. helikoptery na zapleczu do worzenia rannych się nadają
@Konigstiger44: Aeromobilne mogą być kluczowe z odpowiednim wsparciem. Homstel to był np zrzut bez takowego wsparcia i dostali po dupie. Drugi zrzut to Odessa i tam też nie mieli okazji za bardzo dać wsparcia z powietrza. Takie Takie jednostki mogą zrobić dużo zamieszania, ale warunek jest taki, że trzeba pozbyć się systemów p-lot i te kalibry po 5-tej nad ranem 24 lutego miały właśnie takie zadanie, ale wyszło jak wyszło. Co
@ZuluScout: WDW zostało wykorzystane niezgodnie ze swoim przeznaczeniem, mowa o przeznaczeniu wojsk aeromobilnych których zadaniem nie jest otwarta walka z wojskami operacyjnymi i zmechem, a likwidacja punktów dowodzenia, działania dywersyjne i ataki na konwoje zaopatrzeniowe i małe punkty oporu - próba zajęcia lotniska w Hostomelu które wciąż było trzymane dość mocno przez OPL do tego się nie zalicza. Rosjanie wykorzystali WDW jak zwykły zmech i to ich zgubiło, ponieważ wojska aeromobilne