Wpis z mikrobloga

@Morenk4: Spiny może i będą, ale po sezonie i tak przybiją żółwika. Hamiltona po prostu nikt nie trawi. Rywalizacja z Hamiltonem, to nie jest zwykła wojna wyścigowa, natomiast Max, Charles i cała reszta młodych dobrze się zna spoza toru i nawet jeśli będą sobie wbijać szpile podczas sezonu, to po sezonie będzie gituwa. W tym całym szanownym gremium młodych drajwerów "z paczki", jedynymi antypatycznymi kolesiami są Russell i Lando, ale i
@warrengda: > Hamiltona po prostu nikt nie trawi.

projekcje wykopków, patrząc trzeźwo widać że tam nie ma specjalnych animozji wykraczających poza zwykłe wyścigowe współzawodnictwo między Hamiltonem a Leclerciem czy Verstappenem.
@Brzychczy: Niejednokrotnie osoby z padoku mówiły, że Lewis jest wyobcowany i nie chce utrzymywać kontaktu z resztą. Ostatnim razem wyszło takie info przy okazji eventu mikołajkowego, w którym oczywiście nie wziął udziału.
@warrengda: sam popatrz, piszesz że Hamiltona nikt nie trawi i Twój najlepszy argument na poparcie tej tezy to jego mało zaangażowanie towarzyskie? trochę mało, tylko potwierdzasz tym że animozje to nic innego jak projekcje wykopków.