Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Muszę z siebie wyrzucić bo mi ciśnienie skoczyło.

Teściowa była wczoraj, (urodzona w Estonii 65 lat temu) ja wam powiem, że jeśli ona po 40 latach w PL z czego ostatnie ~10 to tylko ruska telewizja przez internet wygaduje takie rzeczy, to dla tego narodu nie ma nadziei, może ktoś Putina odstrzeli ale na jego miejsce przyjdzie inny i za 10/20 lat będzie powtórka.

Od zawsze słyszałem że z Sojuza przeprowadziła się za miłością (wpadka z Polakiem na studiach w Petersburgu) do miasteczka pod Lublinem = na wiochę, bo studiowała w wielkim Petersburgu (czasem się jej Leningrad wymsknie) gdzie z opowieści można sądzić, że nauką kulturą i obyciem można było rzygać z przejedzenia. Wcześniej w Tallinie a potem w Piterze to "było" a w PL w latach 80 nic nie było i musiała na handel w rodzinne strony jeździć. Tak jej źle było że polskiego zaczęła się na poważnie uczyć jak jej mąż zmarł czyli po 6-7 latach pobytu.

W Piterze to było, białe noce, imprezy studenckie i w ogóle, nostalgia zajebista więc odkąd się przeprowadziła z Lublina do Krakowa z 13 lat temu i odkryła szerokopasmowy internet to tylko strony .ru i filmy po rusku (czasu ma #!$%@? bo nie pracuje od 12 lat "dla takich jak ja nie ma pracy").

No więc tak:

NATO TO ZŁO winne wszystkiemu.
Wojna jest z winy USA i NATO.
NATO jest słabe i przegra z Rosją.
Nie ma kogoś takiego jak Ukraińcy - są banderowcy.
Rosja NIGDY nie przegra.
Nie kupujcie USD bo zaraz będzie nic nie warte.
Musk nie poleci w kosmos bo nie dostanie silników do rakiet i Rosja sama na Marsa poleci.

Dzieci oczywiście widzą w telewizji co się dzieje i jaka jest narracja u nas w kraju, więc kibicują Ukrainie, więc. Jeszcze przed inwazją tłumaczyłem mojemu 9-latkowi jakie mogą być cele RU i dlaczego, sam się pytał i ciekawił. Tak wic gdy przyjechała babcia to pytał co ona sądzi. Usłyszał tylko - Rosja nigdy nie przegra, a my później: "Nie uczcie i nie pozwalajcie dzieciom mówić źle o Rosji."

Baba już większość swojego życia spędziła w PL, w sumie w wolnym kraju i ma tak zryty beret przez to co widzi "tylko" w Internecie. Co dzieje się w głowach kacapów w jakiejś wiosce za Uralem to ja nie ogarniam.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6238701caa6ba135ae4e0ff0
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Z moją sąsiadka jest tak samo. Jest Polką urodzoną na Litwie, od ok. 20 r.ż mieszka w Polsce. Do tej pory oglądała rosyjską tv i powtarza cała ta ruska propagandę, że to nie wojna tylko operacja XD że ruscy nie atakuje cywilów, że to wina USA itd. Tez mi się to w głowie nie mieści.
ŚwietlistyKloszard: HAHAHA! Poczekaj aż do głosu dojdzie nowe pokolenie wychowane na tvpis. Dla ciebie to bzdury, dla nich to będzie jedyna prawda.
Tak działa propaganda. Skoro dziś nikt nie walczy o wolność (bo np. w Polsce "bombelki warzniejsze") to jutro kraj zamieni się w państwo fanatycznych idiotów. Takie rzeczy trwają lata i pokolenia, a głupie, chciwe społeczeństwo łatwo przekupić.
Tak było w Rosji, tak będzie w Polsce.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
DobryGóral: Jakbym moją matkę słyszał, tylko nie chodzi o Rosję a o PRL. Po prostu mama wtedy była atrakcyjna, młoda, dziadek ciężko harował by miała ponadprzeciętny status społeczny. No to mamusia szalała i do dziś wspomina ten czas jako najlepszy okres w życiu. No bo potem narobiła dzieciaków w tym mnie, i trzeba się było nimi zajmować. Ah kiedyś to było!

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
@DrGreen_2: W Estonii żyje do tej pory sporo ludności rosyjskiej. W czasach związku radzieckiego to był jeden kraj, a jak rozumiem to teściowa rzewnie wspomina czasy ZSRR a Rosję traktuje jako kontynuatora tego przybytku.