Wpis z mikrobloga

@jmuhha: Ech, ja wtedy latałem z kolegami po wiosce u babci. Strzelanie z procy do butelek, tworzenie łuków z leszczyny; zimowe ślizganie się na zamarzniętym stawie. Aż będę musiał poszukać jakichś zdjęć, aby wstawić.